Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Partyka podpisał

/PISZ/, /ARKA/

Kolejna dobra wiadomość z obozu pierwszoligowych koszykarzy Stali Stalowa Wola. Umowę na najbliższy sezon podpisał oficjalnie Rafał Partyka, 27-letni wychowanek klubu, który wraca do zespołu po czterech latach przerwy. W tarnobrzeskiej Siarce zostać ma natomiast Daniel Wall, na którego pozyskanie chrapkę mieli działacze Stali Stalowa Wola.

O tym, że Rafał zamierza wrócić do "Stalówki" i prowadzi na ten temat rozmowy w stalowowolskim klubie, informowaliśmy wcześniej w "Echu Dnia". Teraz "słowo ciałem się stało", koszykarz złożył swój podpis na umowie ze Stalą, wracając do swojego macierzystego zespołu po okresie gry w pierwszoligowych Albie Chorzów i Baskecie Kwidzyn.

- Cieszę się, że ponownie będę grał w Stali - mówi Rafał Partyka, szykowany w drużynie na następcę doświadczonego Henryka Bielenia, który wyjechał do USA. - W moim poprzednim zespole, Baskecie Kwidzyn, nie grałem od lutego, gdy ze mnie zrezygnowano i czuję duży "głód" koszykówki. Zaległości treningowych nie mam, bo trenowałem razem ze Stalą od jakiegoś czasu. Ze zgraniem też nie powinienem mieć kłopotów, bo w końcu będę grał u siebie. A to, że będę teraz mniej zarabiał niż w Kwidzynie, nie ma dla mnie znaczenia...

Czy Rafał Partyka, mierzący 183 centymetry wzrostu rozgrywający, jest obecnie lepszym koszykarzem niż wtedy, gdy odchodził ze Stali i należał do czołowych zawodników w stalowowolskiej drużynie?

- Na pewno jestem teraz zawodnikiem dojrzalszym - śmieje się Rafał. - A o tym, co potrafię, przekonamy się w najbliższym sezonie. O co będę walczyć ze Stalą? Myślę, że planem minimum będzie zajęcie miejsca w pierwszej ósemce. A potem zobaczymy...

Rozmowy na temat budowy drużyny na nowy sezon odbyły się także w tarnobrzeskiej Siarce. Działacze klubu spotkali się też z prezydentem Janem Dziubińskim.

- Z nikim nie podpisaliśmy jeszcze umowy, ale w rozmo-wach z zawodnikami usłyszałem od nich, że chcą zostać w na-szym klubie. Wierzę, że nie wycofają się z tego. Spotkanie z prezydentem Dziubiński tchnęło w nas nadzieją, że organiza-cyjne sprawy w naszym klubie będą wyglądały jak należy. Prawda jest taka, że bez pomocy miasta się nie obędzie powie-dział nam prezes Autonomicznej Sekcji Koszykówki Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak.

Jedyny znak zapytania, jaki pojawił się, jeśli chodzi o kadrę Siarki na następny sezon dotyczy Macieja Sudowskiego. Wstępnie wyraził on chęć gry w Siarce, ale od kilku dni działa-cze klubu nie mogą się do niego dodzwonić.

- Jak nie będzie Sudowskiego, to sprowadzimy kogoś w jego miejsce, odpowiednie rozmowy trwają. Rozmawialiśmy też z Danielem Wallem, który przyznał, że kontaktowali się z nim działacze Stali Stalowa Wola, ale chce on zostać w Tarnobrze-gu i grać w Siarce - dodał prezes Pyszniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie