Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowa zbiórka na Orkiestrę w Rudniku, stolica polskiej wikliny bardzo hojna

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Kwestujący gromadzili się przy kościołach, gdzie mieszkańcy wrzucali do puszek pieniądze
Kwestujący gromadzili się przy kościołach, gdzie mieszkańcy wrzucali do puszek pieniądze Zdzisław Surowaniec
Rudnik nad Sanem od 26 lat organizuje zbiórkę pieniędzy podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w powiecie niżańskim. Szefem sztabu jest Tomasz Grzecznik, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 2, który może liczyć na przychylność burmistrza Waldemara Grochowskiego.

Jak poinformował nas szef rudnickiego sztabu, łącznie z kwesty, loterii i na kiermaszu zebrano podczas jednego dnia finału Orkiestry rekordowe 58 tysięcy 228 złotych i 43 grosze.

Od rana na ulicach Niska, Krzeszowa i Rudnika kwestowało blisko 80 wolontariuszy. Tradycyjnie gromadzili się przy kościołach, gdzie mieszkańcy mieli okazję wrzucić do puszek pieniądze, dostając czerwone serduszko. Wielka Orkiestra rozpoczęła się o godzinie 10. Właśnie o tej godzinie rozpoczął się bieg „Policz się z cukrzycą”. Start był przy Szkole Podstawowej numer 2. Wielki finał rozpoczął się o godzinie 16 w sali gimnazjum imienia „Orląt”. W programie były występy dzieci i młodzieży Hip Hop, grupy akrobatycznej z Nowej Sarzyny, pokaz karate, koncerty kolęd i pastorałek Szkoły Muzycznej w Jeżowem, koncert Dudzik Band, wystawa broni, nauka udzielania pierwszej pomocy.

Jak co roku, mnóstwo atrakcyjnych licytacji, kiermasz ciast i wypieków, „Rudnicka pajda” aż do ostatniej kromki od rana na na Rynku. Fani militariów mogli zwiedzać wystawę broni historycznej i współczesnej zorganizowanej przez żołnierzy z Garnizonu Nisko, którzy zaprezentowali elementy uzbrojenia współczesnej armii. Ratownicy medyczni zachęcili uczestników Wielkiego Finału do udzielania pierwszej pomocy, ćwicząc przywracanie krążenia na fantomach.

Dla łasuchów w stołówce szkolnej można było nabyć domowe wypieki i ciepły posiłek. Ratownicy medyczni przeprowadzali kurs udzielania pierwszej pomocy, a wszystko to dla chorych dzieci, którym dedykowany był ten finał.

Rudnicką imprezę zakończyło tradycyjne „światełko do nieba” w nietradycyjnej formie. Zrezygnowano z wybuchowego pokazów fajerwerków na rzecz ogromnego serca usypanego ze śniegu, w którym ze świeczkami i latarkami stanęli wszyscy chętni.

W Krzeszowie zebrano 2 tysiące 621 złotych, w Bielinach 4 tysiące 559 złotych, od ratowników przyszło 4 tysiące 21 złotych, Nisko dołożyło 9 tysięcy 855, resztę dał Rudnik, w sumie zebrano rekordowe 58 tysięcy 228 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie