Remont prawego wału Wisły w Tarnobrzegu ruszy, tylko później

Obecnie na Podkarpaciu w trakcie realizacji jest łącznie osiem przeciwpowodziowych inwestycji o wartości ponad 100 milionów złotych.
To remont wałów Sanu w Radomyślu i Zaleszanach - 12 milionów złotych. Modernizacja obwałowań Wisłoki w Bożej Woli pochłonie kolejne siedem milionów złotych. Naprawa obwałował Nowego Brnia w Zempniowie i Otałęży - 33 miliony złotych. Największa pozycja to budowa suchego zbiornika w Kańczudze. Prace wyceniono na 36 milionów złotych. Prowadzony jest także remont na wałach cofkowych Trześniówki i Łęgu. Koszt robów wyceniono na 20 milionów złotych.

Chodzi o dziesięciokilometrowy odcinek łączący Tarnobrzeg z Koćmierzowem. Wał czeka na modernizację od pamiętnej powodzi w 2010 roku.

Po przerwaniu wału w Koćmierzowie, woda zalała gminę Gorzyce i tarnobrzeskie osiedla Wielowieś, Sobów, Sielec oraz częściowo Zakrzów. Straty oszacowano na około 60 milionów złotych. Wyrwa w wale została już naprawiona. Przygotowano także plany modernizacji prawego wału Wisły na całym odcinku między Koćmierzowem a Tarnobrzegiem. Prace nie ruszyły z powodu pieniądzy, a dokładniej ze względu na ich brak, gdyż na przełomie roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wykluczył możliwość dotacji dla modernizacji tego odcinka wału.

Z wizytą w ministerstwie

Mając gotową dokumentację i pozwolenie na budowę sprawy w swoje ręce wzięli samorządowcy. Władysław Stępień, radny województwa i Paweł Bartoszek, tarnobrzeski starosta, którzy 24 marca złożyli wizytę Ministerstwie Środowiska Stanisławowi Gawłowskiemu.

- Poprosiliśmy, aby finansowanie modernizacji tego odcinka wstawić do pożyczki z Banku Światowego, z którego finansowany jest odcinek Wisła II, czyli od Koćmierzowa do Wrzaw w gminie Gorzyce, do granic województwa podkarpackiego z województwem lubelskim - tłumaczy Władysław Stępień. - Dziś wiemy już, że program "Wisła I" został wpisany został do finansowania z Banku Światowego.

Informacje oficjalnie potwierdził przebywający ostatnio w Tarnobrzegu, na zaproszenie posła Mirosława Pluty, wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk. Podczas spotkania w tarnobrzeskim starostwie samorządowcy poruszyli przy okacji kilka innych zagadnień. Wskazali między innymi potrzebę uelastycznienie granic tworzenia aglomeracji, co ułatwiłoby pozyskiwanie pieniędzy na budowę kanalizacji w miejscowościach. Problemem jest pojęcie aglomeracja. Nazywa się nim w Polsce obszar, na którym na jednym kilometrze kwadratowym mieszka nie mniej niż 120 osób. Tymczasem wiele gmin stoi przed koniecznoscią kanalizacji obszaru, gdzie liczba mieszkańców jest mniejsza od wskaźników.

Oddają kolejne odcinki

W ubiegłym roku na Podkarpaciu zrealizowano pół tysiąca zadań związanych z ochroną przeciwpowodziową. Prace objęły prawie 1 tysiac 200 kilometrów rzek i potoków i ponad 600 kilometrów wałów. Prace pochłonęły ponad 20 milionów złotych. Przed tygodniem zakończył się drugi i ostatni etap remontu prawego wału przeciwpowodziowego na Wiśle w sandomierskim Koćmierzowie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO