Dostęp do ładowni ułatwiają szerokie drzwi.
(fot. Zdjęcia Jerzy Stobiecki)
O tym, że auta dostawcze mogą wyglądać atrakcyjnie możemy przekonać się, patrząc na najnowsze wcielenie mastera.
ATRAKCYJNE NADWOZIE
Niemal pionowe lampy przednie, maska silnika z przetłoczeniami i charakterystyczna osłona chłodnicy, wszystko w największym rozmiarze, nadają użytkowemu samochodowi bardzo ekspresyjnego wyglądu. Duża przednia szyba i nisko poprowadzona krawędź dolna szyb w drzwiach poprawiają widoczność i nadają przedziałowi pasażerskiemu lekkości. Nadwozie furgonu podporządkowane zostało funkcjonalności, chociaż także tu, projektanci zadbali o estetykę. Przetłoczenia, na bocznych powierzchniach, wypukłe nadkola i szerokie listwy w dolnej części pozbawiają samochód surowości i jednocześnie budzą skojarzenia z mniejszym "bratem" kangoo. Kabina to autentyczne miejsce pracy. Kierowca może nie tylko wygodnie prowadzić auto, w czym pomagają wygodny fotel i ergonomicznie rozmieszczone przełączniki i wskaźniki. Samochód wyposażony został w obrotowy stolik, na którym można wypełnić dokumenty lub postawić laptop. Wnętrze wyposażone zostało w szereg schowków, które pomieszczą nie tylko dokumenty, ale także butelki z napojami oraz drobne narzędzia.
FURGON W DWUNASTU ODMIANACH
Prezentowana wersja to furgon z tylnym napędem o całkowitej długości 6,8 metra i wysokości 2,8 metra. Jego przestrzeń ładunkowa ma wymiary 4,3 metra długości, 1,7 metra szerokości i 2 metry wysokości, a maksymalnie mieści 17 metrów sześciennych ładunku. Szerokie drzwi boczne (1,2 metra szerokości) oraz tylne drzwi ułatwiają załadunek i rozładunek, z wykorzystaniem wózka widłowego. Dostęp do tylnej części przedziału ładunkowego umożliwiają dzielone drzwi, których skrzydła można odchylić o 270 stopni. Najdłuższa z wersji, wyposażona w podwójne koła ma ładowność 1151 kilogramów. Na płaskiej podłodze umieszczono szereg uchwytów, pozwalających zabezpieczyć ładunek.
W ofercie znajdują się także krótsze i niższe wersje furgonów, z napędem na tylną lub przednią oś oraz platforma z kabiną (napęd na przednią oś) i podwozie z pojedynczą lub podwójną kabiną. Master w wersji furgon dostępny jest w aż 12 odmianach.
Wnętrze nie jest spartańskie. Przypomina samochody osobowe.
(fot. Zdjęcia Jerzy Stobiecki)
JEDEN SILNIK O RÓŻNYCH MOCACH
Montowany w nowym masterze wysokoprężny silnik o pojemności 2,3 litra oferowany jest w trzech typach o mocach 100, 125 i 150 koni mechanicznych. Wszystkie jednostki spełniają surowe normy emisji spalin. Napęd może być przenoszony na przednią lub tylną oś, za pośrednictwem manualnej sześciostopniowej skrzyni biegów. Opcjonalnie oferowana jest zautomatyzowana przekładnia. Master w najmocniejszej wersji silnikowej, z napędem na tylną oś spala średnio około 10 litrów oleju napędowego na 100 kilometrów, a według producenta w jeździe poza miastem zużycie powinno spaść do 8 litrów.
Standardowo master wyposażony jest podobnie jak wiele aut osobowych. Na liście wyposażenia znajdują się między innymi systemy kontroli trakcji i ABS, poduszki powietrzne, centralny zamek, elektrycznie sterowane szyby. Za dopłatą auto może zostać wyposażone w kamerę cofania, światła doświetlające zakręt, ogranicznik prędkości, zestaw głośnomówiący, system audio, klimatyzację, a nawet aluminiowe felgi. Nadwozie możne zostać pomalowane na jeden z dziesięciu kolorów, a wnętrze może zostać wyposażone w jeden z trzech rodzajów tapicerki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?