Jak wyjaśnia nam reorganizacja wynika z ciężkiej sytuacji kadrowej na oddziale. Wkrótce zabraknie specjalistów, bo trzech lekarzy w wieku emerytalnym kończy współpracę ze szpitalem. Na ich miejsca nie ma chętnych.
- Siłą rzeczy w takiej strukturze jak obecnie oddział nie może pracować. Specjalizacja chirurgii dziecięcej jest specjalizacją wąską. Pozyskanie specjalisty z zakresu chirurgii dziecięcej to duża sztuka. Młodzi lekarze garną się do dużych miast - mówi Krzysztof Stolarski.
Jak dodaje prowadzi rozmowy z lekarzami o zmianie organizacji pracy oddziału chirurgii dziecięcej i urazowej. Rozważane są dwie formy - przekształcenie oddziału w pododdział chirurgii ogólnej albo tak zwana chirurgia jednego dnia. Termin reorganizacji nie został jeszcze ustalony.
Przyszłe zmiany budzą obawy średniego personelu. Pracownicy mówią, że nie zostali oficjalnie poinformowani o tym, co ich czeka, boją się o swoje miejsca pracy.
Jak podkreśla dyrektor Stolarski proponowane są takie zmiany, przez które personel średni nie straci pracy. Oddział pracuje jak zwykle, przyjmuje i zapewnia opiekę małym pacjentom.
Te produkty powodują cukrzycę u Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?