Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robią ze swoich mieszkań wysypisko śmieci! Są zmorą sąsiadów

Zdzisław Surowaniec
Spryskiwanie ścian bloku przy 1 Sierpnia 13 środkiem owadobójczym.
Spryskiwanie ścian bloku przy 1 Sierpnia 13 środkiem owadobójczym. Zdzisław Surowaniec
Trwa walka z karaluchami w bloku przy ulicy 1 Sierpnia 13. W czwartek wieczorem specjalistyczna ekipa znowu spryskała ściany środkiem owadobójczym. Karaluchy prawdopodobnie pochodzą z mieszkania, w którym właściciel naznosił odpadów.

Pisaliśmy już o tym, że mieszkańcy są przerażeni plagą robactwa. Ich siedliskiem prawdopodobnie jest mieszkanie na drugim piętrze. Mieszkający tam mężczyzna znosi do domu odpady. Karaluchy mają tam świetne warunki do rozwoju. Robaki rozlazły się po bloku, kiedy mężczyznę zabrał jego syn na leczenie i zostawił uchylone okno.

Wewnątrz panuje smród - poświadcza najbliżej mieszkający sąsiad. Problem jest w tym, że nie można wejść do mieszkania bez zgody właściciela, a ten nie wiadomo gdzie przebywa.
Michał Rutkowski, dyrektor do spraw usług i marketingu w Miejskim Zakładzie Budynków, ubolewa nad tym przypadkiem, ale administratorzy podają więcej przykładów ludzi, którzy w chorobliwy sposób zajmują się zbieractwem i znoszą do domów sterty rzeczy - ubrań, puszek, butelek.

Przed kilku laty przy ulicy Dmowskiego, nad sklepem zwanym "na schodkach" mieszkało elegancko chodzące małżeństwo. Nazbierali tyle rzeczy w domu, że zmieściło się to na dwóch przyczepach traktorowych. Smród, jaki tam panował, zatruł sąsiadom życie. Kolejny lokator w starszym wieku zgromadził rzeczy niemal pod sufit mieszkania.

W ubiegłym roku z mieszkania w "pershingu" przy ulicy 1 Sierpnia policja siłą wyprowadziła starszego mężczyznę. Do mieszkania trudno było wejść z powodu ilości odpadów, jakie zgromadził i fetoru. Była to wylęgarnia robaków na cały blok. Mężczyzna trafił na oddział psychiatryczny miejscowego szpitala.

Także w bloku numer 10 przy ulicy Siedlanowskiego mężczyzna zatruwa życie sąsiadom znoszonymi stertami odpadów. Administracja je usuwa, a ten pracowicie jak mrówka, znowu robi swoje. I wszyscy są bezsilni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie