Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice reformie niechętni. Sześciolatki zostały w przedszkolach

Ewa BOŻEK [email protected]
W Przedszkolu numer 2 w Stalowej Woli żadne z dzieci, które w ubiegłym roku było w grupie pięciolatków nie poszło teraz do pierwszej klasy.
W Przedszkolu numer 2 w Stalowej Woli żadne z dzieci, które w ubiegłym roku było w grupie pięciolatków nie poszło teraz do pierwszej klasy. E. Bożek
W Tarnobrzegu w tym roku na posłanie sześciolatka do szkoły zamiast do zerówki zdecydowało się tylko siedem rodzin. W Stalowej Woli zaledwie sześć. Tylko w Nisku sześciolatków, które zasiadły w szkolnej ławie jest nieco więcej bo 16.

- Nie mamy też na razie żadnych informacji, żeby ta liczba zwiększyła się na korzyść szkół czy przedszkoli. Nie docierają do nas wiadomości, żeby rodzice, którzy zadeklarowali chęć posłania 6-latka do szkoły, czy odwrotnie zmienili zdanie - mówi Teresa Sułkowska, zastępca burmistrza w Nisku.
Tę informację potwierdza Grażyna Pasiak, dyrektorka jedynego publicznego przedszkola w naszym mieście.

- Spotkaliśmy się jedynie z sytuacją, że jeszcze w czasie wakacji, kiedy listy przyjętych do placówki dzieci były już praktycznie zamknięte, pojawiali się rodzice sześciolatków i pytali o wolne miejsca w zerówce. Ich przyjęcie nie było już możliwe, bo nie byliśmy nawet w stanie zapisać wszystkich chętnych, którzy zgłosili się w terminie - mówi dyrektorka przedszkola.

MIEJSC NIE BRAKUJE

Teresa Sułkowska dodaje, że nie brakuje jednak miejsc dla dzieci z tego rocznika. Oprócz grupy sześciolatków w publicznym przedszkolu, jest też oddział dla "zerówkowiczów" w niepublicznym przedszkolu oraz oddziałach zerówkowych w szkołach.

- Grupy dla sześciolatków są prowadzone w 11 oddziałach - mówi Sułkowska.
Podobnie jest w Stalowej Woli. Dzieci, które nie znalazły miejsca w przedszkolu trafiły do szkół, ale nie do pierwszej klasy, a zgodnie z życzeniem rodziców do zerówki. W tym mieście do tej pory mieliśmy tylko jeden przypadek, że rodzice, którzy pierwotnie deklarowali, że poślą dziecko do zerówki, zdecydowali się jednak na zapisanie dziecka do pierwszej klasy.

WOLĄ DO PRZEDSZKOLA

Elżbieta Krawiec, dyrektorka Przedszkola numer 2 w Stalowej Woli przyznaje, że rodzice wolą, żeby dzieci zostały jeszcze w przedszkolu.

- Jeszcze przed wakacjami organizowaliśmy spotkania z rodzicami sześciolatków i namawialiśmy ich do podjęcia decyzji o posłaniu dziecka do pierwszej klasy. Niestety nikt się nie zdecydował - mówi na koniec dyrektorka.

Dodajmy, że w tym i następnym roku decyzja o posłaniu dziecka do pierwszej klasy czy zerówki leży w gestii rodziców. Od 2011 roku rodzice zostaną pozbawieni takiego wyboru. Każda sześcioletnia pociecha, będzie musiała założyć tornister i usiąść z szkolnej ławie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie