Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ropski znowu strzela i Siarka znowu wygrywa. Hetman pokonany

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Marcin Radzimowski
Zwycięstwem zakończyło się także dzisiejsze spotkanie Siarki Tarnobrzeg. Podopieczni Grzegorza Opalińskiego pokonali przed własną publicznością trudnego rywala, jakim jest Hetman Zamość.

Siarka Tarnobrzeg przerwała serię meczów bez zwycięstwa w lidze. Zespół z Podkarpacia pokonał przed własną publicznością beniaminka, Hetman Zamość 2:0. Oba gole padły w drugiej połowie meczu.

Siarka Tarnobrzeg - Hetman Zamość 2:0 (0:0)
Bramki:
Patryk Kapuściński 59, Krzysztof Ropski 86.

Żółte kartki: Kasperkiewicz - Dudek, Skoczylas, Kanarek, Pupeć, Ziarkowski (trener).

Siarka: Zoch, Głaz, Kapuściński, Duda, Sulkowski - Wiktor, Kasperkiewicz - Janeczko (90+. Fornek), Kargulewicz (82. Świderski), Pyrdek (69. Gębalski) - Ropski (90+2. Mróz).

Hetman: Sobieszczyk - Skiba, Kursa, Dudek, Kanarek - Buczek (90+4. Kopyciński), Słotwiński (61. Pupeć), Wacławek (62. Koszel), Skoczylas (70. Turczyn) - Myśliwiecki, Oziemczuk.

Sędziował Mateusz Czerwień (Kraków).

Widzów 1000.

Piłkarska III liga: Siarka Tarnobrzeg - Hetman Zamość 2:0 [ZDJĘCIA]

Siarka dobrze rozpoczęła to spotkanie. Tarnobrzeżanie wyglądali bardzo solidnie i starali się trzymać rywala z daleko od własnego pola karnego. Generalnie początek wyglądał trochę tak, jakby oba zespoły starały się zbadać, na co mogą sobie pozwolić w grze przeciwko rywalowi, ale jeśli ktoś już dochodził do sytuacji podbramkowych, to była to Siarka.

Pierwszą miał Kamil Kargulewicz, ale po jego uderzeniu skutecznie interweniował bramkarz Hetmana, Andrzej Sobieszczyk. W 17. minucie gry nieźle uderzał natomiast Pyrdek, jednak i tym razem goalkeeper gości nie dał się zaskoczyć.

Około dziesięć minut później po raz pierwszy nieco goręcej zrobiło się pod bramką siarkowców, a Hieronim Zoch popisał się bardzo dobrą interwencją po strzale Pawła Myśliwieckiego.

Arbiter tego meczu często był zmuszony przerywać grę gwizdkiem i pokazywać zawodnikom żółte kartki. Przez to długimi fragmentami brakowało płynności czy to z jednej, czy z drugiej strony.

Na przerwę oba zespoły schodziły bez jakiegokolwiek gola.

Początek drugiej połowy wyglądał, jak zdecydowana część pierwszej części gry. Mecz był wyrównany, ale obie drużyny miały raczej problem ze stworzeniem sobie konkretnej sytuacji bramkowej.

W 60. minucie Siarka objęła jednak prowadzenie. Przy małym zamieszaniu w polu karnym bardzo dobrze, z zimną krwią zachował się Patryk Kapuściński i to on dał gospodarzom upragnione prowadzenie.

Hetmana ta sytuacja jakby w końcu zmobilizowała do lepszej gry i już po paru minutach goście z województwa lubelskiego byli o włos od doprowadzenia do remisu. W roli głównej znów był Paweł Myśliwiecki, a futbolówka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki bramki gospodarzy.

W kolejnych minutach gry Hetman starał się stworzyć zagrożenie, ale za każdym razem Hieronim Zoch nie dawał się zaskoczyć. Siarka przeczekała ten moment i w samej końcówce podwoiła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Mateusza Janeczki piłkę w bramce umieścił Krzysztof Ropski, dla którego było to już jedenaste trafienie w tym sezonie.

Tarnobrzeżanie dowieźli komplet punktów do samego końca. Jest to dla nich niezwykle ważne zwycięstwo, pierwsze w lidze od kilku tygodni. Tym bardziej jest ono istotne, że swój mecz wygrał w tej kolejce również lider grupy czwartej trzeciej ligi, Korona II Kielce. Rezerwy ekstraklasowego zespołu pokonały przed własną publicznością KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie