Niektórzy plują sobie w brodę, że kupili przed świętami kurtkę za 350 złotych, a teraz bardzo podobna albo taka sama kosztuje raptem 200. Raptem, a może aż 200? Zanim wybierzemy się na zakupy i damy ponieść szaleństwu pakowania do koszyka wszystkiego, co ma metkę z opisem minus 50%, warto się zastanowić.
Po pierwsze, czy dana rzecz jest nam naprawdę potrzebna, a po drugie, czy jest warta tej obniżonej ceny. Z relacji wielu handlowców wiem, że niektórzy specjalnie przed świętami sztucznie zawyżają ceny tylko po to, żeby potem móc je obniżyć. Towar i tak się sprzeda, a klient zadowolony, że kupił taniej, wróci. Korzystajmy z wyprzedaży, ale z głową. Bo zdrowego rozsądku trzeba się nauczyć. Nie można go kupić. A już na pewno nie w promocyjnej cenie...
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?