Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwadowski Targ Staroci w Stalowej Woli z unikatami i grającymi muzykami [ZDJĘCIA]

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Stare lampy, zegary i kruche i delikatne przedmioty jak porcelanowe filiżanki, wazony i figurki
Stare lampy, zegary i kruche i delikatne przedmioty jak porcelanowe filiżanki, wazony i figurki Zdzisław Surowaniec
Tradycyjnie w trzecią niedzielę miesiąca do Rozwadowa w Stalowej Woli zawitał Targ Staroci. Po raz kolejny spotkali się miłośnicy antyków i handlarze starociami.

Na 21 listopada miasto zaprosiło wystawców, kolekcjonerów, pasjonatów, a także osoby, które chcą oddać niepotrzebne przedmioty w dobre ręce. W związku z pracami, które rozpoczęły się na Rynku w Rozwadowie, zmianie uległa dotychczasowa lokalizacja cyklicznego wydarzenia – Targu Staroci. Do odwołania, nową lokalizacją targu będzie parking przy ulicy Grunwaldzkiej, za kościołem pod wezwaniem Matki Bożej Szkaplerznej.

- Zapraszamy miłośników antyków i handlarzy starociami a także wystawców, kolekcjonerów, pasjonatów oraz osoby, które chcą oddać niepotrzebne przedmioty w dobre ręce – zachęcali organizatorzy targów.

Cykliczny Targ Staroci przypomina kupiecką historię najstarszej dzielnicy Stalowej Woli. W każdą trzecią niedzielę miesiąca, w godzinach od 8 do 14 spotykają się pasjonaci i kolekcjonerzy, by sprzedać cenne starocie.

Targ Staroci w Stalowej Woli z ciekawymi eksponatami

Na Rozwadowskim Targu Staroci można upolować meble oraz dzieła sztuki, jakich próżno szukać w sklepach. W godzinach od 8 do 14 spotykają się tu pasjonaci i kolekcjonerzy, by sprzedać starocie. Jest mnóstwo starych monet. Niektóre przedmioty zadziwiają, że trafiły na sprzedaż. Mnie zdumiał prosty stary drewniany wieszak na ubrania. Nadawał się raczej na podpałkę. Ale taki jest urok targu staroci, że wystawia się wszystko. Podobne zdumienie może ogarnąć na widok zardzewiałej metalowej starej puszki po płynie hamulcowym czy przerdzewiałych kluczy ślusarskich, albo rdzewiejącej wiertarki, która pewnie już nic nie wywierci.

Zwracały uwagę dwa obrazy o ludowej tematyce podpisane Zofia Stryjeńska. Były to chyba najdroższe eksponaty na targu – 2 tysiące 800 złotych! To pewnie reprodukcje, bo obrazy „księżnej sztuki polskiej” są niezwykle cenne.

Plac za kościołem zapełnił się sprzedającymi i polującymi na okazje. Wystawione są nawet tak dziwne przedmioty jak zardzewiałe stalowe prawidła do butów, balie i konwie, stare kłódki bez kluczyków. Męskie buty z cholewami z drewnianymi prawidłami, stare skórzane pasy do spodni i torby. Wydawałoby się, że powinno to wszystko trafić do składnicy złomu, a nie na targ. A jednak znajduje nabywców.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie