Prace przy znajdującym się w bardzo złym stanie nagrobku były kosztowne i trudne do przeprowadzenia. Podzielono je na dwa etapy. Odrestaurowanie historycznego pomnika pierwszych rudnickich aptekarzy dokonano dzięki poparciu mieszkańców, którzy szczodrze zapełnili puszki stojących na cmentarzu podczas siódmej i ósmej kwesty wolontariuszy oraz dotacji od Podkarpackiego Konserwatora Zabytków.
Pierwszy etap prac – konserwację techniczną zabytku rozpoczęto w 2019 roku. Działanie to miało na celu zapobiec zawaleniu się i zniszczeniu nagrobka. Ze względu na wielkość pomnika (szerokość 350 centymetrów, wysokość 280 centymetrów, głębokość 290 centymetrów) oraz materiał z którego został wykonany, trudno było znaleźć wykonawcę, który zechciałby podjąć się tego zadania.
- Pracy pod nadzorem konserwatorskim przy wykonanym z piaskowca i granitu zabytku odmówiły wszystkie pobliskie zakłady kamieniarskie. Tego trudu zechciał się jedynie podjąć na moją prośbę Stanisław Kisała, właściciel Zakładu Kamieniarskiego w Rzeszowie - wspomina doktor Danuta Kacprzyk.
Podczas pierwszego etapu nagrobek został całkowicie zdemontowany, a następnie, po wzmocnieniu fundamentu przy pomocy dźwigu, złożony na nowo. Największe elementy zostały umyte i oczyszczone w zakładzie w Rzeszowie. O trudności tego etapu prac świadczy fakt, że tylko jedna z wielu płyt - płyta inskrypcyjna - ważyła około 600 kilogramów. Wykonane prace techniczne usunęły grożące awarią przechylenie nagrobka oraz ponownie połączyły w całość porozsuwane płyty. Poprzez umycie wszystkich powierzchni nagrobka oraz usunięciu grubych nawarstwień mchów i porostów oraz ciemnoszarych naskorupień, została przerwana destrukcja kamienia.
Fundusze na I etap prac, który kosztował 20 tysięcy złotych pochodziły ze zorganizowanej w 2018 roku przez redakcję gazety parafialnej „Wspólnota Trójcy Świętej” kwesty a także z dotacji wysokości 9,4 tysiąca złotych od Podkarpackiego Konserwatora Zabytków z siedzibą w Przemyślu Beaty Kot.
Od sierpnia 2020 roku rozpoczęto konserwację estetyczną nagrobka Reischerów czyli drugi etap prac. Zgodnie z planem wykonano: konserwację płaskorzeźby Chrystusa, uczytelnianie i wyzłocenie inskrypcji, scalanie kolorystyczne i impregnację kamienia, renowację dekoracyjnych waz i rekonstrukcję brakujących fragmentów nagrobka. Prace te wykonywała - Konserwator Dzieł sztuki Alina Kostka-Bernady z Tarnowa. W tym dziele pomagała jej doktor Edyta Bernady, z wykształcenia również konserwator dzieł sztuki, asystent w Katedrze Technologii i Technik Dzieł Sztuki na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Odbiór końcowy miał miejsce 28 września. Komisja w składzie ksiądz dziekan Stanisław Czachor, kierownik delegatury Urzędu Ochrony Zabytków w Tarnobrzegu Dominik Komada, przedstawiciel parafii Danuta Kacprzyk i wykonawca prac Alina Kostka Bernady, dokonała oględzin nagrobka rodziny Reischerów i na tej podstawie podpisała protokół.
Drugi i zarazem ostatni etap prac konserwatorskich przy zabytku kosztował 15 tysięcy 225 złotych. Podkarpacki Konserwator Zabytków Beata Kot udzieliła na ten cel pomoc w wysokości 7 tysięcy złotych. Pozostała kwota 8 tysięcy 225 złotych pochodziła z ubiegłorocznej listopadowej kwesty.
Podsumowując: całkowity koszt remontu pomnika Rodziny Reischerów wyniósł 35 tysięcy 225 złotych. W ciągu dwóch lat; 2019 i 2020, od Podkarpackiego Konserwatora Zabytków z siedzibą w Przemyślu parafia Trójcy Świętej uzyskała na ten cel pomoc w wysokości 16 tysięcy 400 złotych. Przygotowaniem wniosków związanych z I i II etapem remontu nagrobka, pozyskaniem dodatkowych funduszy jak również koordynacją wszystkich prac przy pomniku zajmowała się Danuta Kacprzyk za zgodą księdza proboszcza Waldemara Fariona, a następnie księdza proboszcza Stanisława Czachora.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?