Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszy proces prezydenta Grzegorza Kiełba. Wyznaczono termin

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Na 8 października na godzinę 8.30 wyznaczono termin rozpoczęcia przed Sądem Rejonowym w Tarnobrzegu procesu prezydenta Tarnobrzega Grzegorza Kiełba, któremu prokuratura zarzuca przyjęcie łapówki od tarnobrzeskiego przedsiębiorcy i zarazem radnego miejskiego, Dariusza Kołka.

Pierwotnie planowano, że sprawa ruszy przed sądem we wrześniu, teraz wiadomo jednak, iż rozpocznie się w październiku. Przynajmniej takie są zamierzenia, które zmienić może zdarzenie losowe (na przykład choroba którejś ze stron). Oskarżycielem publicznym w tej sprawie jest prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Prezydent Kiełb oskarżony został o przyjęcie korzyści majątkowej - 20 tysięcy złotych, w związku z pełnioną funkcją publiczną. Przypomnijmy, że chodzi o pieniądze, jakie przekazał mu przedsiębiorca i zarazem radny tarnobrzeski Dariusz Kołek. Jak informowali śledczy, łapówkę miał przyjąć w związku z procedowaniem zmian miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w osiedlu Mokrzyszów. Grzegorz Kiełb nie zaprzecza, iż pieniądze od radnego Kołka przyjął, nie była to łapówka, lecz pożyczka od radnego Kołka na organizację przyszłej kampanii wyborczej.

- To miała być pomoc finansowa związana z kampanią wyborczą i z materiału dowodowego to jasno wynika - mówił niedawno zawieszony w czynnościach służbowych włodarz Tarnobrzega. - Będzie mi zależało, żeby rozprawa była jawna, przynajmniej w części moich wyjaśnień i zeznań pana Kołka, ewentualnie materiałów zabezpieczonych przez CBA. Na początku uważałem, że tylko i wyłącznie tarnobrzeski przedsiębiorca w tym palce maczał a teraz, znając dokumenty mam jasność, że nie tylko pan Kołek nad tym pracował. Na pewno nie czuję się winny. To, o czym rozmawiałem wcześniej z panem Kołkiem, to była prowokacja kreowana wcześniej przynajmniej przez sześć miesięcy, nie wiem czy wtedy już przez służby specjalne i pana Kołka. Umawialiśmy się na całkiem co innego i mam nadzieję, że materiał dowodowy udowodni, że w tym przypadku byłem niewinny i jestem ofiarą manipulacji. Pieniądze przyjąłem, ale nie było to w formie ani łapówki ani żadnej czynności, która jest ewentualnie karana.

Prezydent Grzegorz Kiełb został zatrzymany 21 lutego w swoim gabinecie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego zaraz po tym, jak przyjął pieniądze od radnego Kołka. W tymczasowym areszcie przebywał do połowy lipca.

Prokuratura Krajowa z śledztwa wyłączyła do odrębnego prowadzenia inny wątek, dotyczący nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem urzędu miasta. Śledztwo toczy się w sprawie a nie przeciwko komukolwiek.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Pałeczki w dłoń! Co wiesz o kuchni azjatyckiej? [Quiz]





Wynajem mieszkania – 10 rzeczy, na które zwrócić uwagę





TOP 12 NAJGORSZYCH zabaw weselnych. W co nie bawić się podczas oczepin?





TOP 7 grzechów kierowców ROWERZYŚCI kontra KIEROWCY SAMOCHODÓW ZDJĘCIA





Muzyczni skandaliści. TOP 9 skandalistów ze świata muzyki






TOP 10 UCZELNI Gdzie studiować, żeby zarabiać najwięcej na etacie?



ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie