Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochodowe bliźniaki. Część I - Fiat 500 i Ford Ka (zdjęcia, video)

Karol BIELA biela@echodnia
Chociaż Fiat 500 produkowany jest w tej samej fabryce w Tychach to…różni się pod wieloma względami od Forda Ka.
Chociaż Fiat 500 produkowany jest w tej samej fabryce w Tychach to…różni się pod wieloma względami od Forda Ka. Fot. Karol Biela
Producenci aut już dawno temu wpadli na pomysł produkcji aut bardzo zbliżonych do siebie technologicznie, a różniących się nierzadko tylko detalami stylistycznymi nadwozia. Pojazdy te produkowane w jednej fabryce miały często tą samą gamę jednostek napędowych i skrzyń biegów.
Design Fiata nawiązuje do stylu lat 50 ubiegłego wieku.
Design Fiata nawiązuje do stylu lat 50 ubiegłego wieku. Fot. Karol Biela

Design Fiata nawiązuje do stylu lat 50 ubiegłego wieku.
(fot. Fot. Karol Biela)

W pierwszej części cyklu prezentujemy dwie bliźniacze konstrukcje, które produkowane są w polskim zakładzie Fiat Auto Poland znajdującym się w Tychach. Pierwszy z dwójki, opuścił tyską fabrykę w 2007 roku to Fiat 500, a rok później z hali wyjechał, bazujący na "pięćsetce" Ford Ka, zwany pieszczotliwie "kaczką". Czym zatem różnią się te dwa samochody od siebie?

Stylistyka Fiata

Już na pierwszy rzut oka widać, że włoscy projektanci "pięćsetki" zapatrzyli się w protoplastę, czyli autko, który produkowane było w latach 1957-1975. Design w stylu retro wyróżnia ten pojazd na tle innych samochodów poruszających się po drogach. Nie oznacza to wcale, że stylistyka "kaczki" nie trafia w gusta klientów. Po prostu jest inna, nowocześniejsza. Dotyczy to także wnętrza - w Fordzie jest bardziej futurystyczne, odważniejsze, w "pięćsetce" zaś ewidentnie odnosi się do lat 50, 60 ubiegłego wieku. Jednak w kwestii prezencji Fiat 500 ma większe szanse na zwrócenie uwagi innych użytkowników dróg czy przechodniów.

Ford Ka prezentuje się jako nowoczesne autko miejskie. Uwagę zwracają zwłaszcza lampy wbijające się w tylną część karoserii.
Ford Ka prezentuje się jako nowoczesne autko miejskie. Uwagę zwracają zwłaszcza lampy wbijające się w tylną część karoserii. Fot. Karol Biela

Ford Ka prezentuje się jako nowoczesne autko miejskie. Uwagę zwracają zwłaszcza lampy wbijające się w tylną część karoserii.
(fot. Fot. Karol Biela)

Plusy i minusy

Chociaż około 60% części stosowanych w obu pojazdach to elementy wspólne, można zauważyć wiele różnic dotyczących np. pracy zawieszenia. Pomimo zastosowania w tych dwóch autach kolumn MacPhersona z przodu, z tyłu zaś belki skrętnej, to zawieszenie Fiata bardziej przypadło mi do gustu. Zarówno "pięćsetka" i "kaczka" mają dosyć precyzyjny układ kierowniczy i zawieszenie, jednak w modelu Ka amortyzowanie nierówności stoi na nieco gorszym poziomie. Ford góruje za to w dostępności przestrzeni bagażowej, która wynosi 224 dm³. Jego konkurent może zmieścić w kufrze tylko 185 litrów. Jeżeli chodzi o silnik to oba pojazdy wyposażone były w jednostkę o pojemności 1.2 o mocy 69KM, która dosyć dobrze radzi sobie z wprawianiem tych samochodów w ruch. Spalanie także wypada bardzo podobnie, można liczyć na średni wynik wynoszący nieco ponad 5 litrów benzyny na 100 kilometrów.

Tańsza "kaczka"

Polityka cenowa dotycząca prezentowanych modeli różni się od siebie i to nawet w znacznym zakresie. Za podstawową wersję Forda Ka w specyfikacji Trend producent życzy sobie 36 500 złotych. W wyposażeniu standardowym znajdziemy m.in. system ABS i EBD, poduszkę kierowcy i pasażera, wspomaganie układu kierowniczego czy komputer pokładowy (identyczny jak w Fiacie). Włoski koncern wycenił model 500 w najtańszej wersji Pop na 42 500 złotych. W tej cenie możemy liczyć na elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka boczne, centralny zamek z pilotem, elektryczne szyby przednie, wspomaganie kierownicy, komputer pokładowy, systemy ABS i EBD oraz aż 7 poduszek powietrznych (kurtyny, boczne, przednie i kolanowa dla kierowcy).

Podsumowanie

Chociaż Fiat 500 i Ford Ka montowane są w jednej fabryce, to nie są one identycznymi pojazdami. Jeżeli chcemy wydać mniej pieniędzy na auto to korzystniejszą ofertą będzie zakup "kaczki". Trzeba jednak pamiętać o tym, że model 500 włoskiego producenta jest lepiej wyposażony, co w ogólnym bilansie stawia kwestię wysokiej ceny Fiata w nieco innym świetle. Wybór należy oczywiście do klienta, ale trzeba przyznać, że oba autka dobrze radzą sobie w miejskich warunkach, no i mają ten sam silnik, który zapewnia bardzo podobne i przyzwoite osiągi w obu autkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Samochodowe bliźniaki. Część I - Fiat 500 i Ford Ka (zdjęcia, video) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie