Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierz: 18-latek zadźgany nożem, dwie dziewczyny ciężko ranne!

Michał NOSAL
Na sandomierskiej skarpie, w miejscu gdzie od ciosów nożem zginął 18-latek, ktoś postawił duży znicz.
Na sandomierskiej skarpie, w miejscu gdzie od ciosów nożem zginął 18-latek, ktoś postawił duży znicz. M. Leszczyński
18-letni chłopak zginął od ciosów nożem, dwie dziewczyny zostały poranione tak, że walczą o życie. 21-latek podejrzewany o atak także trafił do szpitala. Policjanci mówią, że prawdopodobnie po tragicznym zajściu chciał odebrać sobie życie.

Makabryczne wydarzenia rozegrały się w gorące sobotnie popołudnie na sandomierskich błoniach. Po godzinie 17 przy ulicy Żwirki i Wigury przechodzień zauważył zakrwawionego mężczyznę. Wezwał pomoc. Dyżurna pogotowia przekazała policjantom sygnał, że karetka zabiera do szpitala młodego człowieka z poderżniętym gardłem i poranionymi przedramionami.

- Potem zaczęły docierać informacje o kolejnych rannych osobach. Te sygnały i to co opowiadał zakrwawiony 21-latek, zaczynało się składać w makabryczną układankę - opowiadają policjanci.

Wezwane zostały kolejne karetki. Na sandomierskich błoniach znaleziono ciało 18-letniego chłopaka i dwie ciężko poranione dziewczyny. Policjanci zaczęli odtwarzać wydarzenia popołudnia. Mówią, że zaczęło się od spotkania przy ognisku i nalewce. Siedzieli tu 18-latek i dwie dziewczyny - 17- i 18-letnia.

- W pewnym momencie pojawił się 21-latek. Mężczyzna, z którym jedna z dziewczyn ma ośmiomiesięczne dziecko i z którym kilka dni wcześniej się rozstała. Doszło do awantury - opowiada Zbigniew Kotarski, komendant powiatowy policji w Sandomierzu.

Długowłosy 21-latek miał ze sobą nóż z wymiennymi ostrzami, który - jak twierdził - kupił w sklepie z pamiątkami. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w rękojeści osadzone był najdłuższe z ostrzy znajdujących się zestawie. Miało kilkanaście centymetrów.

18-latek został kilkakrotnie ugodzony nożem w tors, brzuch i ręce. Poranione zostały też obie nastolatki. Jak wyliczali policjanci, jedna dostała ciosy w klatkę piersiową, brzuch i ramiona, druga w klatkę piersiową i plecy. Miała także ranę na policzku.

21-latek uciekł z miejsca krwawego dramatu i - jak wynika z ustaleń policjantów - chciał nożem odebrać sobie życie. To po tym zakrwawionego zauważył przechodzień. Stan, w jakim były 17- i 18-latka, zagrażał ich życiu. W sobotni wieczór obie przeszły operacje. 21-latka w szpitalu pilnują policjanci. Pobrano mu krew do przebadania na zawartość alkoholu i narkotyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sandomierz: 18-latek zadźgany nożem, dwie dziewczyny ciężko ranne! - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie