Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Vettel wygrał wyścig o Grand Prix Chin. Robert Kubica znów bez punktów

/eref/
Grand Prix Chin - Nick Heidfeld jedzie przed Robertem Kubicą.
Grand Prix Chin - Nick Heidfeld jedzie przed Robertem Kubicą. Fot. BMW Sauber
21-letni Niemiec Sebastian Vettel z teamu Red Bull-Renault triumfował po raz drugi w karierze, wygrywając w niedzielę wyścig o Grand Prix Chin, trzecią tegoroczną eliminację mistrzostw świata Formuły 1. Na 13. miejscu zakończył rywalizację w Szanghaju Robert Kubica z BMW-Sauber.
GP Chin 2009 - wyścig

GP Chin 2009 - wyścig

Na 17 okrążeniu Robert Kubica uderzył w tył Włocha Jarno Trulliego z Toyoty. Polak musiał zjechać do alei serwisowej, aby wymienić cały przód nadwozia.
Na 17 okrążeniu Robert Kubica uderzył w tył Włocha Jarno Trulliego z Toyoty. Polak musiał zjechać do alei serwisowej, aby wymienić cały przód nadwozia. Wrócił na tor na końcu stawki. Fot. BMW Sauber

Na 17 okrążeniu Robert Kubica uderzył w tył Włocha Jarno Trulliego z Toyoty. Polak musiał zjechać do alei serwisowej, aby wymienić cały przód nadwozia. Wrócił na tor na końcu stawki.
(fot. Fot. BMW Sauber)

Vettel po raz pierwszy stanął na najwyższym stopniu podium we wrześniu ubiegłego roku, w równie chaotycznej Grand Prix Włoch, która także rozgrywana była przy padającym deszczu.

- Drugie zwycięstwo i znów w deszczu, nie wiem co mogę powiedzieć? Chyba tylko to, żeby jak najczęściej padało. Ale tak poważnie, to uważam, że nasz dzisiejszy sukces jest skutkiem ciężkiej pracy zespołu nad zmniejszeniem dystansu do czołówki - powiedział Vettel.

Red Bull-Renault odnotował pierwsze zwycięstwo w Formule 1, a zarazem "dublet", bowiem drugi w Szanghaju był Australijczyk Mark Webber, tracąc do kolegi z ekipy blisko 11 sekund. Za nim na mecie zameldowali się kierowcy Brawn GP-Mercedes, lidera klasyfikacji MŚ konstruktorów: trzeci był Brytyjczyk Jenson Button, a czwarty Brazylijczyk Rubens Barrichello.

Button, który triumfował w dwóch pierwszych wyścigach sezonu - GP Australii i GP Malezji, powiększył swój dorobek do 21 punktów (ponieważ malezyjski wyścig przerwał deszcz kierowcy otrzymali tylko połowę punktów) i wyprzedza Barrichello - 15 pkt. Na trzeciej pozycji w stawce znajdują się Niemcy: Vettel i siódmy w Szanghaju Timo Glock z Toyoty - po 10 pkt.

WYŚCIG W DESZCZU

Na półtorej godziny przed GP Chin rozpadało się, akurat gdy rozpoczynała się parada z udziałem kierowców. Takie warunki utrzymywały się przez cały wyścig,
Na półtorej godziny przed GP Chin rozpadało się, akurat gdy rozpoczynała się parada z udziałem kierowców. Takie warunki utrzymywały się przez cały wyścig, z różnym nasileniem deszczu. Fot. BMW Sauber

Na półtorej godziny przed GP Chin rozpadało się, akurat gdy rozpoczynała się parada z udziałem kierowców. Takie warunki utrzymywały się przez cały wyścig, z różnym nasileniem deszczu.
(fot. Fot. BMW Sauber)

Ponieważ tor był bardzo mokry sędziowie zarządzili rozpoczęcie rywalizacji za samochodem bezpieczeństwa, który opuścił obiekt dopiero po ośmiu rundach i dopiero wtedy rozpoczęła się walka, choć nadal w bardzo trudnych warunkach.

Kubica w kwalifikacjach był 18., ale miał wystartować z 17. pozycji po tym, jak Glock został przesunięty o pięć lokat do tyłu za przedwczesną zmianę skrzyni biegów (zgodnie z regulaminem powinna wystarczyć na cztery weekendy Grand Prix). Obaj jednak ruszyli z alei serwisowej, bowiem tuż przed wyścigiem szefowie teamów zarządzili uzupełnienie zapasu paliwa.

Na śliskim torze kierowcy mieli częste problemy z opanowaniem swoich bolidów, a najczęściej wyjeżdżali na pobocze na wirażu prowadzącym do prostej startowej. W tym miejscu, na 17. okrążeniu doszło do groźnie wyglądającego wypadku, gdy w tył coraz wolniej jadącego Włocha Jarno Trulliego z Toyoty uderzył Kubica. Przód bolidu BMW-Sauber znalazł się na tylnym spojlerze pojazdu Włocha, ale polski kierowca wyszedł z opresji i kilka metrów dalej zdołał skręcić do alei serwisowej. Wymieniono mu cały przód nadwozia i wrócił na tor na końcu stawki. Mniej szczęścia miał Trulli, który zjechał do boksu i po chwili wycofał się z rywalizacji.

Na prowadzeniu wciąż znajdował się Vettel, a w połowie dystansu na drugą pozycję - przed Buttona - przesunął się Webber. Ta kolejność utrzymała się do końca, choć między 18. a 22. rundą znów wprowadzono samochód bezpieczeństwa.

Na 20. okrążeniu defekt zmusił do zatrzymania bolidu Brazylijczyka Felipe Massę i w ten sposób ubiegłoroczny wicemistrz świata wciąż nie ma w dorobku ani jednego punktu, podobnie jak jego zespół Ferrari. Fin Kimi Raikkonen był w niedzielę dopiero dziesiąty, więc włoski zespół odnotowuje nadal najgorsze otwarcie sezonu od ponad 15 lat.

Liczne przetasowania w stawce GP Chin następowały na dalszych pozycjach, ale Kubica zdołał awansować tylko na 13. pozycję, tuż za kolegę z teamu Niemca Nicka Heidfelda.

Strategia jednego postoju w "pit line" okazała się skuteczna w wypadku kierowców McLaren-Mercedes: Fin Heikki Kovalainen był piąty, a broniący tytułu mistrza świata Brytyjczyk Lewis Hamilton - szósty. Pierwszy punkt w karierze dobył debiutujący w tym sezonie w Formule 1 Szwajcar Sebastien Buemi z Toro Rosso-Ferrari.

Jadący na siódmej pozycji Niemiec Andiran Sutil był bliski uzyskania pierwszych punktów w cyklu Grand Prix dla Force India- Mercedes, ale na sześć rund przed metą wpadł w poślizg i rozbił bolid o bandę.

WYNIKI I KLASYFIKACJE

Robert Kubica zdołał awansować na 13. pozycję, tuż za kolegę z teamu Niemca Nicka Heidfelda.
Robert Kubica zdołał awansować na 13. pozycję, tuż za kolegę z teamu Niemca Nicka Heidfelda. Fot. BMW Sauber

Robert Kubica zdołał awansować na 13. pozycję, tuż za kolegę z teamu Niemca Nicka Heidfelda.
(fot. Fot. BMW Sauber)

1. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault) - 1:57.43,485 godz.
2. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) - strata 10,970 sek.
3. Jenson Button (W. Brytania/Brawn GP-Mercedes) - 44,975 sek.
4. Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP-Mercedes) - 1.03,704 min.
5. Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes) - 1.05,102
6. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) - 1.11,866
7. Timo Glock (Niemcy/Toyota) - 1.14,476
8. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso-Ferrari) - 1.16,439
9. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) - 1.24,309
10. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 1.31,750
11. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso-Ferrari) - 1.34,156
12. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) - 1.35,834
13. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) - 1.46,853
14. Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India-Mercedes) - 1 okr.
15. Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) - 1 okr.
16. Nelson Piquet junior (Brazylia/Renault) - 2 okr.
17. Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Mercedes) - 6 okr.

Nie ukończyli wyścigu: Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 18. okr. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - 20. okr. Kazuki Nakajima (Japonia/Williams-Toyota) - 43. okr.

KLASYFIKACJA MŚ KIEROWCÓW (PO 3 Z 17 WYŚCIGÓW):
1. Jenson Button (W. Brytania/Brawn GP-Mercedes) - 21 pkt.
2. Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP-Mercedes) - 15
3. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault) i Timo Glock (Niemcy/Toyota) - po 10
5. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) - 9,5
6. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 8,5
5. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber), Fernando Alonso (Hiszpania/Renault), Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes), Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) - po 4
9. Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) - 3,5
10. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso-Ferrari) - 3
11. Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso-Ferrari) - 1

KLASYFIKACJA MŚ KONSTRUKTORÓW (po 2 z 17 eliminacji):
1. Brawn GP-Mercedes - 36 pkt.
2. Red Bull-Renault - 19,5
3. Toyota - 18,5
4. McLaren-Mercedes - 8
5. BMW-Sauber, Renault i Toro Rosso-Ferrari - po 4
8. Williams-Toyota - 3,5

Następny wyścig o Grand Prix Bahrajnu odbędzie się na torze Sakhir 26 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sebastian Vettel wygrał wyścig o Grand Prix Chin. Robert Kubica znów bez punktów - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie