Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Katowicach miał zająć się Zbigniewem J., emerytowanym sędzią Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Powód?
Sędzia został wreszcie prawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata za to, że w sierpniu 2005 roku prowadził auto kompletnie pijany (2,3 promila). Sąd nie doczekał się jednak na skazanego sędziego.
- Zbigniew J. nie odebrał wezwania na rozprawę. Byliśmy ją zmuszeni przełożyć na koniec maja - mówi sędzia Waldemar Szmidt, rzecznik SA w Katowicach.
Przypomnijmy, że sędziemu grozi kara pozbawienia tzw. stanu spoczynku, czyli utrata przywilejów emerytalnych.
Zbigniew J. nie orzeka w żadnym sądzie od sierpnia 2005 roku. Mimo to cały czas zarabia ok. 5 tysięcy złotych miesięcznie, bo najpierw był zawieszony w obowiązkach, a potem - ze względu na zły stan zdrowia - przeszedł w stan spoczynku. Czyli na sędziowską emeryturę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?