Seniorzy są wśród nas

49 domów

49 domów

Na Podkarpaciu działa 49 domów pomocy społecznej. W ich strukturach funkcjonują dzienne domy pobytu, które są adresowane przede wszystkim dla rencistów i emerytów, którzy chcą aktywnie spędzić jesień życia, w otoczeniu innych seniorów.

Październik to miesiąc zarezerwowany dla podopiecznych klubów seniora, kół emerytów i rencistów, a także domów dziennego i stałego pobytu. Wszystko za sprawą Dnia Seniora, który przypada na pierwszy października, lecz obchodzony jest niemal przez cały miesiąc.

Celina i Stanisław Sabatowie z Tarnobrzega są przykładem miłości, która po 54 latach nie zgasła. Małżeństwo stawiane jest za wzór, jako ludzie, którzy mimo wielu przeciwności losu i trudnych chwil są z sobą i nadal się kochają. Ich miłość obserwują i podziwiają pracownicy Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Tarnobrzegu, którzy z okazji Dnia Seniora zaprosili do placówki przedstawicieli lokalnych mediów i pokazali, że jesień życia może być piękna, pełna miłości i zrozumienia. - Jaka jest nasza jesień życia? - pyta pani Celina. - Spokojna i pełna miłości. Los nie dał nam dzieci, dlatego całą swoją miłość przelałam na Stasieńka. Bardzo się kochamy. W naszym życiu było różnie. Raz lepiej, raz gorzej, ale zrozumienie między nami jest tak duże, że ta miłość ciągle trwa. Ostatnio Stasiu rozchorował się i leży w zakładzie, ale codziennie go odwiedzam. Jest dla mnie wszystkim.

W KLUBACH SENIORÓW I EMERYTÓW

Obchody Dnia Seniora organizowane są coraz częściej, przez coraz liczniejszą rzeszę tych, którzy zaliczają się do tego grona osób. Powstające jak grzyby po deszczu kolejne kluby seniorów, jak również dłuższe kolejki oczekujących na przyjęcie do domów dziennego pobytu świadczą o tym, że osoby w podeszłym wieku coraz chętniej wychodzą z mieszkań, by udzielać się społecznie i towarzysko.

O rosnącej liczbie podopiecznych mówi Zofia Świerczyńska, przewodnicząca Koła Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Suchorzowie, jednego z ośmiu kół, jakie działają w gminie Baranów Sandomierski. - Działamy czwarty rok i już mamy 63 członków - cieszy się szefowa koła. - Raz było nas więcej, raz mniej, ale działamy. Masowy napływ do koła był wtedy, gdy udzielana była pomoc żywnościowa. Teraz mamy stałą liczbę uczestników, na nudę nie narzekamy.

W tym roku emeryci i renciści z terenu gminy Baranów będą wspólnie świętować Dzień Seniora. Okazją będzie 35 rocznica działalności Związku Rencistów, Emerytów i Inwalidów w Baranowie Sandomierskim. Spotkanie zaplanowano na 4 listopada, na godzinę 11.

W tarnobrzeskim Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym obchody Dnia Seniora trwały od 11 października do dziś. Z tej okazji podopieczni placówki spotkali się z ciekawymi osobami, uczniami i wolontariuszami. W ostatnich dniach zakład odwiedzili rybacy, którzy zdradzili, jak zarzucać wędkę, by połów był udany. Chorych odwiedzili także rzeźbiarz i muzyk.

Mówiąc o przesłaniu z okazji obchodzonego Dnia Seniora Barbara Zych dodaje: - Kochać warto, przyjaźnić się trzeba i należy, nie jest to trudne, trzeba tylko chcieć.

UCIEKAJĄ OD CHOROBY

Zdaniem Pawła Góreckiego, geriatry z Tarnobrzega, w ślady seniorów, którzy wyszli z domu i udzielają się, powinni pójść następni. - Trudno o tym mówić, ale jesień życia nie zawsze jest tak piękna, jakbyśmy tego chcieli - przekonuje specjalista. - Schorzenia, demencje, a nawet samo zachowanie osób w podeszłym wieku powodują, że są oni postrzegani jako dziwacy. Kto zrozumie emeryta lepiej niż sam emeryt. Dlatego pomóżmy tym ludziom, aby ich jesień życia przebiegała w otoczeniu osób podobnych do nich. W klubach seniora ci ludzie zapomną o chorobie i samotności.