Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka Tarnobrzeg jak kabaret

Piotr SZPAK <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>, Arkadiusz KIELAR <a href="mailto:[email protected]"
Michał Marciniak (w żółtej koszulce) zdobył dla Siarki najwięcej punktów, ale nie wystarczyło to do wygranej.
Michał Marciniak (w żółtej koszulce) zdobył dla Siarki najwięcej punktów, ale nie wystarczyło to do wygranej. M. Radzimowski

13 kolejka rozgrywek w pierwszej lidze koszykarzy okazała się szczęśliwa dla Stali i pechowa dla Siarki, która z meczu na mecz gra coraz słabiej.

STAL STALOWA WOLA - Sportowiec Częstochowa 83:65 (16:15, 23:16, 18:18, 16:26).

Stal: Partyka 23 (6x3), Pydych 22 (3x3), Lisewski 12, Grzyb 4, Szewczyk 4 - Nikiel 15, Jadowski 2, Maj 1.

Sportowiec: Nogalski 17 (3x3), Szymański 11, Sośniak 9 (1x3), Trepka 9 (1x3), Szynkiel 7 (1x3) - Mrówczyński 6, Jankowski 4, Czajkowski 2, Balik, Michałek.

Sędziowali: M. Bąba, M. Borowy z Wrocławia, C. Nowicki z Poznania. Widzów 500.

Spotkanie miało zostać rozegrane w Częstochowie, ale na prośbę Sportowca nastąpiła zmiana gospodarza. Ze względu na siatkarski Memoriał Arkadiusza Gołasia rozgrywany w tym samym czasie w hali, gdzie grają częstochowscy koszykarze.

"Stalówka" obawiała się pojedynku ze Sportowcem, bo ten w poprzednim sezonie, jeszcze jako Tytan, wygrał w Stalowej Woli 83:74. Mimo iż przez całe spotkanie grał tylko jedną piątką! Z tamtego składu został tylko skrzydłowy Janusz Sośniak, bo pozostali "uciekli" z klubu przeżywającego kłopoty finansowe. I skład uzupełniają zawodnicy z ligi akademickiej, tacy jak Przemysław Szymański czy Artur Mrówczyński. Jest też 37-letni weteran Dariusz Szynkiel, który w przeszłości grał w... Stali.

Początek meczu potwierdzał obawy, bo zaczęło się od 0:5, a po "trójce" Sośniaka było 6:11 w 5 minucie. Stalowowolanie zaczęli na dobre rozkręcać się od drugiej kwarty, po której prowadzili 39:31. Kapitalną partię rozgrywał Rafał Partyka, który trafił aż sześć "trójek", wspierali go jak zwykle Paweł Pydych oraz rozdający na prawo i lewo "czapy" Adam Lisewski (zanotował aż sześć bloków!). Swój dzień miał także Michał Nikiel, który drugi już mecz grał "w towarzystwie" swojej niedawno narodzonej córeczki Natalii, "kibicującej" tacie na trybunach.

SIARKA TARNOBRZEG - Start Lublin 86:89 (12:23, 21:24, 30:22, 23:20).

Siarka: Kardaś 21 (7x3), Zych 14 (2x3), Bochenek 8, Wall 7 (1x3), Bielak 4 - Marciniak 23 (4x3), Grzegorzewski 7, Gil 2.

Start: Nowakowski 18 (3x3), Bidyński 16 (3x3), Sikora 14 (2x3), Kosior 7 (1x3), Olejniczak 4 - Derwisz 20 (2x3), Borkowski 10, Fijałka.

Sędziowali: J. Litała z Warszawy, M. Żmuda z Tarnowa i M. Tracz z Krakowa. Widzów 500.

- To jest kabaret! - krzyknął w stronę tarnobrzeskich koszykarzy jeden z kibiców. Rzecz miała miejsce w 17 minucie meczu, kiedy to tarnobrzeżanie przegrywali z rywalem aż 15:42.

Po meczu zdenerwowani kibice nie żałowali złośliwych komentarzy pod adresem "Siarkowców", ale trzeba przyznać, że część graczy Siarki na nie zasłużyła. Gdyby wszyscy włożyli we wczorajszy mecz tyle zdrowia i serca, co Piotr Kardaś i Michał Marciniak, miejscowi wygraliby bez najmniejszego problemu. Lublinianie nie grali bowiem nic olśniewającego, korzystali po prostu z uprzejmości koszykarzy z Tarnobrzega. Widać "blamaż" w Stalowej Woli nie był dziełem przypadku i tarnobrzeska drużyna potrzebuje "trzęsienia ziemi".

Pierwszą połowę miejscowi przegrali 33:47, a w trzeciej "ćwiartce" rozpoczęli pościg za rywalem. W 32 min po akcji 2+1 Łukasza Grzegorzewskiego było 71:70 dla Startu, ale miejscowi nie poszli za ciosem. Właśnie Grzegorzewski popełnił wtedy dwa fatalne błędy. Na niespełna minutę przed zakończeniem meczu gospodarze przegrywali trzema "oczkami" (83:86) i była szansa na dogrywkę. Niestety, miejscowym nie dopisało w końcówce szczęście.

W innych meczach: Politechnika Poznań - Sportino Inowrocław 102:86, Spójnia Stargard Szczeciński - Tarnovia Tarnowo Podgórne 67:77, Górnik Wałbrzych - Resovia Rzeszów 75:63, Sokół Łańcut - Zastal Zielona Góra 61:62, Basket Kwidzyn - Znicz Pruszków 92:83.

1. Zastal1323852:750

2. Górnik
1322987:879

3. Basket
13211004:961

4. Sportino
13211041:1024

5. Znicz
13211049:1030

6. STAL
13201036:958

7. Resovia
13201033:1008

8. SIARKA
13201043:1085

9. Sokół
1319951:919

10. Sportowiec
13181061:1103

11. Start
1318929:1004

12. Spójnia
1317917:1024

13. Politechnika
13171001:1083

14. Tarnovia
1316966:1042

Zespoły z miejsc 1-8 zagrają w play off o awans do ekstraklasy, z miejsc 9-14 w play out o utrzymanie.

W następnej kolejce, 16 grudnia: Spójnia - STAL, Sportino - SIARKA.

Michał Nikiel, koszykarz Stali:

- Cieszę się z wygranej ze Sportowcem, z którym rywalizujemy o miejsce w pierwszej "ósemce". O zwycięstwo nie było łatwo, przez trzy kwarty trwała wyrównana walka, ale w decydującym momencie wykazaliśmy naszą wyższość. Ze swojego występu jestem zadowolony, chociaż rywale starali się mnie mocno pilnować pod deskami. A zwycięstwo dedykuję mojej miesięcznej córeczce Natalii, która była już na drugim spotkaniu Stali i drugi raz wygraliśmy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie