Przed piłkarzami Siarki Tarnobrzeg wyjazdowy mecz z sąsiadującą w tabeli Olimpią w Elblągu. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.
W tabeli Siarka ma nad Olimpią 4 punkty przewagi. Oba zespoły grają bardzo ofensywnie, a świadczy o tym liczba strzelanych goli Siarka ma ich na koncie 46, a Olimpia 48. Oba zespoły też tracą sporo bramek.
W podróż do Elbląga, tarnobrzeski zespół udał się bez pauzujących za nadmiar żółtych kartek Jana Grzesika oraz Marcina Stefanika. W ich miejsce na murawie powinni się zameldować: Tomasz Przewoźnik oraz Marcin Stromecki. W składzie nie zabraknie natomiast Daniela Koczona, który do najbliższego rywala podchodzi z pewnymi obawami. - Bardzo specyficzny klimat, bardzo specyficzne boisko i tam będzie naprawdę bardzo ciężko - ocenia pomocnik Siarki. Koczon póki co z Olimpią ma jednak bardzo miłe wspomnienia. Jesienią przeciwko swojemu byłemu zespołowi zagrał koncertowo. Kto wie, może i w sobotę przypomni o sobie również w Elblągu.
Z pozytywnych wieści można dodać jeszcze fakt, że po urazach do treningów wrócili Jakub Głaz oraz Michał Dawidowicz. Jednak wątpliwy jest ich udział w tym spotkaniu.
Na pewno tarnobrzeska drużyna ma dobre wspomnienia z ostatnich spotkań z Olimpią. Jesienią wygraliśmy 4:1. Wiosną roku 2014 także w Tarnobrzegu było 1:0 dla Siarki. Z kolei w Elblągu ostatni raz Siarkowcy wygrali 4 maja 2013 roku. Na murawie było wtedy 1:0. - Olimpia ma swoje atuty, a ich gra w ofensywie na pewno musi budzić pewien respekt. My musimy się jednak skupić przede wszystkim na sobie. Wtedy będzie na pewno dobrze - mówi Daniel Koczon.
Rywale nie przystąpią do tego meczu w optymalnym zestawieniu. Za nadmiar żółtych kartek będzie bowiem pauzował Łukasz Pietroń. Lider klasyfikacji strzelców w drugiej lidze z 13 bramkami na koncie będzie odpoczywał, ale w napadzie wystąpi za to Paweł Piceluk, który ma tych goli 10. W Olimpii gra dobrze znany na Podkarpaciu 29-letni wychowanek Błękitnych Ropczyce Wojciech Daniel. Ten zawodnik piłkarskiego rzemiosła uczył się jednak przede wszystkim w Stali Mielec, dlatego trener Włodzimierz Gąsior zna go „od podszewki”.
Do tej pory oba zespoły zagrały ze sobą siedem razy. Bilans to: 5 zwycięstw Siarki - jeden remis - jedna wygrana Olimpii. Gole: 12-6 na korzyść tarnobrzeskiej drużyny.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
