Pierwszy groźny strzał oddali gospodarze (piłka pofrunęła nad poprzeczką), a w rewanżu szansę miał Zawiślak. Kąt był jednak ostry i Witan odbił piłkę. Siarka nie dawała się miejscowym i kibice oglądali wyrównany mecz.
W 21. minucie Pietryga był w opałach, ale napastnik Olimpii był naciskany przez obrońcę i bramkarz Siarki obronił strzał Stasiaka. Kiedy zarysowała się lekka przewaga elblążan padł gol... dla Siarki. Pomógł jej mąż naszej znanej biegaczki na 400 metrów; bramkarz Olimpii w 26. Minucie wyszedł za szesnastkę, kiepsko wybił piłkę, dopadł do niej Tyl i spod 40. Metra wycelował bez pudła.
Siarka chciała pójść za ciosem i była blisko podwyższenia wyniku, ale tym razem Witan obronił strzał z bliska. Niestety, zemściło się to w 33. minucie; Senkevich wypracował sobie miejsce do strzału przed polem karnym, przymierzył dokładnie i Pietryga nie sięgnął futbolówki.
Siarka chciała szybko pospieszyć z ripostą, ale do przerwy okazji bramkowej nie miała.
Po pauzie przez ponad 20 minut wynik nie ulegał zmianie i za wielu szans na to nie było. Siarka wprawdzie lepiej rozpoczęła (strzał Hrnciara), potem Olimpia zwarła szeregi.
W 63. minucie siarkowcy znaleźli się jednak na minusie. Znów bramka padła z dalszej odległości. Tym razem z okolic 16. metra strzelał Famulak. Zrobił to całkiem efektownie i na nieszczęście dla naszej ekipy skutecznie.
Siarkowcy przez kilkanaście minut nie potrafili solidnie postraszyć Witana. W 80. minucie sztuka się nie powiodła, ale pięć minut po tym golkiper Olimpii nie potrafił już nic poradzić. W roli głównej wystąpił Jacenko. Ukrainiec popisał pięknym rajdem, po którym znalazł sposób na bramkarza miejscowych. Na to Olimpia nie potrafiła już odpowiedzieć.
Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 2:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Tyl 26, 1:1 Senkevich 33, 2:1 Famulak 66, 2:2 Jacenko 85.
Olimpia: Witan – Sarnowski, Wenger, Piekarski, Jakubczyk, Stefaniak, Famulak (67 Danilczyk), Czernis, Senkevich (76 Wojtyra), Stasiak, Gutowski (76 Branecki). Trener Przemysław Gomułka.
Siarka: Pietryga – Adamek (86 Lewicki), Zawiślak (67 Jacenko), Agudo (75 Chmelenko), Sulkowski, Hrnciar (67 Kaliniec), Kwaśniewski, Tyl, Stefanik, Bieniarz, Bierzało (75 Mróz). Trener Łukasz Becella.
Sędziował: Pazdecki (Koszalin).
Żółte kartki: Famulak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?