Nie mają powodów do zadowolenia fani koszykarskiej drużyny Siarki. Nasz zespół przegrywa w przedsezonowych spotkaniach z drużynami, z którymi zmierzy się w rozgrywkach Tauron Basket Ligi. Na szczęście sparing i mecz ligowy to dwa zupełnie inne światy.
Polonia Warszawa - Siarka Tarnobrzeg 93:53 (22:15, 18:13, 26:14, 27:11).
Siarka: Wall 12 (1x3), Waters 9 (1x3), Miszczuk 8 (1x3), Trusscot 7, Baran 2 - Cooper 6, Gorrney 6, Krupa 2, Marciniak 1.
Piątkowo-sobotnia konfrontacja miała dwa zupełnie inne oblicza. W piątek nasz zespół rozegrał dobre zawody, prowadził po trzech kwartach 11 "oczkami", by jednak ostatecznie ulec 68:72. W sobotę byłą już katastrofa, bo inaczej 40-punktowej porażki z zespołem, z których Siarce przyjdzie najprawdopodobniej walczyć o utrzymanie w TBL nazwać nie można.
- Nie wiem, co po takim meczu powiedzieć, brakuje słów. Do ligi coraz bliżej, ale nie wiem czy nie trzeba będzie w jakimś stopniu wstrząsnąć zespołem. Przegrać zawsze można, ale trzeba walczyć. U nas nie tylko walki, była słaba gra, pełno niedokładności i marazm. Czeka mnie z zawodnikami bardzo poważna rozmowa - stwierdził po meczu w Warszawie trener koszykarzy Siarki Zbigniew Pyszniak. /DASZ/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
