Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Anser Siarki wywalczyły punkt w Biłgoraju

Damian Szpak
Rozgrywająca Anser Siarki Tarnobrzeg Katarzyna Galica należała do najlepszych zawodniczek meczu w Biłgoraju.
Rozgrywająca Anser Siarki Tarnobrzeg Katarzyna Galica należała do najlepszych zawodniczek meczu w Biłgoraju. Marcin Radzimowski
Mimo kadrowego osłabienia drugoligowe siatkarki Anser Siarki Tarnobrzeg potrafiły wywalczyć punkt w hali faworyta rozgrywek.

Po pięciu zwycięstwa z rzędu drugoligowe siatkarki Anser Siarki Tarnobrzeg przegrały swój mecz. Jednak porażka po tie-breacku z faworytem rozgrywek ujmy naszej drużynie nie przynosi.
Szóstka Biłgoraj - ANSER SIARKA TARNOBRZEG 3:2 (25:23, 25:12, 16:25, 22:25, 15:10).
Anser Siarka: Galica, Matejek, Hajduk, Sas, Wąż, Jabłońska - Sabat i Waszyńska.
Szóstka: Kondera, Filipowicz, Żółtańska, Wyszomierska, Rauch, Kocemba - Pietrzyk (Libero), Frączak, Kanar, Szoła.

Sędziowali: Michał Malinowski z Jędrzejowa i Marek Orlew z Kielc. Widzów 450.
W rozgrywkach drugiej ligi trwa przerwa, jednak działacze biłgorajskiego klubu zwrócili się do tarnobrzeżan z prośbą o rozegranie meczu awansem i taką zgodę otrzymali.

UTALENTOWANE JUNIORKI

Tarnobrzeżanki pojechały do Biłgoraja bez swej podstawowej środkowej Anny Mysiak, która bawiła się na "studniówce". Wydawało się, że nasz zespół skazany jest na pożarcie i szybką porażkę 0:3. To co się jednak wydarzyło na parkiecie wystawia naszej drużynie bardzo dobre świadectwo. Już pierwszy set był bardzo zacięty i gdyby nie słaba gra Barbary Wąż, która w sobotę nie miała najlepszego dnia partia otwarcia mogła zakończyć się wygraną naszego zespołu. Po zaciętej walce triumfowały jednak gospodynie. W drugim secie nasz zespół nie miał nic do powiedzenia, ale w tej partii na słowa pochwały zasłużyły dwie najmłodsze siatkarki tarnobrzeskiego klubu Martyna Sabat oraz Joanna Waszyńska, które są jeszcze juniorkami i które potwierdziły, że są utalentowane i nasz klub będzie miał z nich wielką pociechę.

ZMIENIONE USTAWIENIE

Po dwóch przegranych setach trenera Andrzej Dróbkowski zmienił ustawienie zespołu, a na parkiet w miejsce Wąż weszła Sabat, która dała bardzo dobrą zmianę. Przyjezdne zaczęły grać jak z nut, w pewnym momencie prowadziły nawet 22:13 i pewnie wygrały seta. Na rozegraniu bardzo dobrze radziła sobie Katarzyna Galica, obronami i ładnymi atakami popisywały się Jolanta Jabłońska i Małgorzata Hajduk. Czwarta partia była także popisem naszego zespołu, który mały kryzys miał przy stanie 24:18, ale wygrał partię za piątym setbolem. W tie-breacku tarnobrzeżanki wygrywały 3:2 i 6:5, przy zmianie stron było 8:7 dla gospodyń. Decydujące piłki meczu należały już jednak do siatkarek z Biłgoraja, które musiały się solidnie napracować by pokonać naszą drużynę.

1. Szóstka 18 50 51:8
2. Karpaty 16 40 43:12
3. Wisła 16 34 38:19
4. SIARKA 17 32 38:26
5. Pogoń 17 23 30:35
6. Bolesław 16 22 26:31
7. Patria 16 19 25:35
8. Dalin 16 19 25:35
9. Tomasovia 16 18 23:37
10. Jedynka 17 12 22:47
11. Wieliczka 17 4 13:49

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie