Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Siarki Tarnobrzeg wracają do gry w 3. lidze. Na początek Klima Błażowa

Damian Wiśniewski
źródło: internet / facebook / KPS Siarka Tarnobrzeg
Początek 2019 roku oznacza powrót do gry kilku klubów z województwa Podkarpackiego. Swoje rozgrywki wznowi także zespół siatkarzy Siarki Tarnobrzeg.

Zespół prowadzony przez trenera Karola Szczepanika w pierwszej części sezonu spisywał się dość przeciętnie. W tabeli 3. ligi zajmuje miejsce niemal w samym środku, szóste, z 12 punktami na koncie.

Jego strata do ścisłej czołówki jest bardzo duża. Pierwszy MKS Wisłok Strzyżów zdobył jak dotąd 24 punkty drugi SST Lubcza Racławówka tylko jeden mniej, trzeci MKS MOSiR Jasło ma ich 21. Siarka powinna więc ścigać się z zespołami bardziej w jej zasięgu, AKS V LO Rzeszów i Klima Błażowa, które zajmują kolejne lokaty, a nad tarnobrzeżanami mają dwa oczka przewagi.

Z tym pierwszym zespołem Siarka grała w ostatnim meczu przed przerwą świąteczno-noworoczną i nie może tego pojedynku zaliczyć do udanych. Wysoka porażka, 0:3 (17:25, 17:25, 9:25), bolała z pewnością o tyle mocniej, że została poniesiona we własnej hali.

- Przegraliśmy ten mecz zdecydowanie i teraz siedzi w nas sportowa złość. Chcemy zacząć wygrywać, sam jestem ciekaw, jak zawodnicy będą wyglądać po przerwie w rozgrywkach - powiedział nam Karol Szczepanik, trener Siarki.

Z drugim zmierzy się dzisiaj. Klima Błażowa to przeciwnik, z którym podopieczni trenera Karola Szczepanika w pierwszym meczu tego sezonu zwyciężyli 3:1 (29:27, 25:17, 19:25, 25:18).

- Klima to rywal, który jest szczególnie groźny w grze ofensywnej, co ostatnio przepłaciliśmy jednym urazem. Po porażce z nami świetnie się odbudował i teraz walczy o pierwszą czwórkę, która jest również naszym celem - dodał opiekun tarnobrzeskiej ekipy.

I faktycznie, po tamtej porażce Klima grała zdecydowanie lepiej. Wygrała sześć z ośmiu spotkań, ulegając jedynie Wisłokowi Strzyżów i MOSIR-owi Jasło, w pokonanym polu zostawiając między innymi AKS Rzeszów i Lubczę Racławówka.

W dzisiejszym starciu urasta więc do miana faworyta. W pierwszej części sezonu największym problemem Siarki była wąska kadra, jej trener niejednokrotnie mówił o tym, że kontuzje niweczą część jego planów. Zwłaszcza problematyczne były urazy rozgrywających.

- Na szczęście w tej chwili nie mam żadnych sygnałów o kolejnych urazach. Zawodnicy przepracowali w miarę możliwości klubu amatorskiego - powiedział Karol Szczepanik.

On sam w styczniowe mecze wejdzie jako grający trener, tak jak to wyglądało do tej pory.

Jeśli Siarka chce myśleć o skutecznym zrealizowaniu celu, jakim jest pierwsza czwórka na koniec sezonu, to musi zacząć lepiej grać z zespołami, które są nad nimi w tabeli.

Oprócz Klimy, tarnobrzeżanie nie pokonali ani jednej drużyny z ligowej czołówki. Przegrywali z AZS Rzeszów, a do tego również wysoko, 0:3 (18:25, 12:25, 17:25), z MOSIR-em Jasło , 3:1 (22:25, 25:20, 25:20, 25:21) pokonał ich Wisłok Strzyżów i 3:0 (25:17, 25:19, 25:20) wygrała z nimi Lubcza Racławówka. Do tego doliczyć należy porażkę 1:3 (21:25, 20:25, 25:21, 22:25) z TKF ITS Anilana Rakszawa i mamy wyjaśnienie tego, dlaczego Siarka musi teraz odrabiać straty marząc o wysokiej lokacie w tabeli.

- Nasz główny i jedyny zresztą rozgrywający ma skręconą kostkę i na styczeń będzie już gotowy. Tak naprawdę ta przerwa, która będzie, jest dla nas zbawienna. Potrzebujemy jej, żeby dojść do siebie i móc spokojnie popracować. Brak na rozegraniu jest szczególnie problematyczny, ponieważ nie jest łatwo nauczyć się gry na tej pozycji - mówił nam z kolei Karol Szczepanik po ostatnim meczu w ubiegłym roku.

Wobec braków na rozegraniu, sam grający trener również próbował swoich sił na tej pozycji.

- To nie był dobry eksperyment, nic pozytywnego z niego nie wynikło. Od stycznia wracam na swoją pozycję przyjmującego - powiedział sam zainteresowany z kolei tuż przed starciem z Klimą.

Ewentualna wygrana nie da jeszcze Siarce awansu, ale mocno ją zbliży do piątej pozycji. Porażka natomiast sprawi, że nadzieja na czołowe miejsca stanie się jeszcze bardziej odległa niż jest teraz. Sześć punktów straty to mogłoby być z wiele. Spotkanie odbędzie się dzisiaj w Tarnobrzegu o godzinie 18.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Czy znasz te niezwykłe fakty z życia gwiazd? Nasz plotkarski quiz może cię zaskoczyć!


Te współczesne choroby przeszkadzają w nauce. Pomóż swojemu dziecku



Kiedy Europejczycy opuszczają rodzinne gniazdo?



Jak zmieniły się ceny w ciągu ostatnich 8 lat? [PORÓWNANIE]




NAJBOGATSZE RODZINY w Polsce 2018. Ile zarabiają? Czy dadzą początek dynastiom biznesu?



500 plus to mało. W innych krajach rozdają lodówki i mieszkania!


ZOBACZ TAKŻE: FLESZ DNI WOLNE 2019

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie