Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci w Tarnobrzegu. Czytelnik: "Kto z tym w końcu zrobi porządek?" (ZDJĘCIA)

kos
Sterty starych mebli, zużytego sprzętu RTV i AGD, kupki gruzu i wszelkiej maści inne odpady wielkogabarytowe. Takie obrazki to codzienność przy śmietnikach w Tarnobrzegu. - Może w końcu ktoś zajmie się tym problemem? Mieszkam praktycznie w centrum miasta, ale miejsca z kubłami na śmieci przypominają slamsy - porównuje mieszkaniec bloku numer przy ulicy Dekutowskiego. Z okna ma widok na jedno z takich miejsc.

Przepełnione kubły, śmieci walające się obok nich i stosy odpadów, których w takich miejscach składować nie wolno. Takie obrazki spotkać można w całym kraju, także w Tarnobrzegu. Przepełnione kubły władze gmin tłumaczą chęcią ograniczenia i tak już bardzo wysokich kosztów odbioru odpadów, za co płacą mieszkańcy. Kubły opróżniane są rzadziej, przez to nierzadko "pękają w szwach".

Co innego odpady, których w takich miejscach nie wolno podrzucać. W Tarnobrzegu gruz, opony, odpady zielone, stare meble, lodówki, telewizory i inne wielkogabarytowe odpady komunalne (niektóre tylko w określonej ilości) powinny trafiać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) przy ulicy Rusinowskiego.

- Do tego śmietnika przy moim bloku zwożą po nocach różne dziadostwo. A o krzaki wycięte na działkach, gruz z budowy, jakieś lodówki - wylicza mężczyzna. - Czasem to widać samochody z rejestracjami z powiatu tarnobrzeskiego, nie z Tarnobrzega. Auto się zatrzymuje, dwie osoby wyrzucają jakąś szafkę i jadą dalej. Współczuje tym biednym paniom sprzątającym, które co rano muszą choć trochę ogarnąć te miejsca. Może pora z tym wreszcie skończyć?

Tarnobrzeżanin przekonuje, że w tej sprawie władze miasta powinny porozumieć się ze spółdzielniami mieszkaniowymi.
- Porobić zamykane na klucz pergole śmietnikowe, wtedy po nocach poszukiwacze puszek aluminiowych nie będą grzebać w śmieciach i wyrzucać ich z kubłów. I przede wszystkim zainstalować kamery monitoringu obok miejsc z kubłami na śmieci - uważa Czytelnik. - Jak raz zostanie namierzony ktoś podrzucający śmieci i zapłaci 5 tysięcy złotych grzywny, to drugi raz nie przyjedzie. Oczywiście, że zakup kamer i systemu to koszty, ale zmniejszą się wtedy koszty sprzątania tych śmieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto