W powiecie sandomierskim ulewa, grad i trąba powietrzna przeszły przez gminę Klimontów, Samborzec i Obrazów. W Sandomierzu wichura powaliła kilka drzew, które tarasowały główne ulice miasta. Podobnie było w gminie Klimontów. Powalone drzewa uniemożliwiały przejazd krajową "9". Dużo złamanych drzew i konarów tarasowało przejazd lokalnymi drogami.
Część drzew strażacy usunęli dopiero w niedzielny poranek. Sprzątanie wiatrołomów trwało praktycznie cały wczorajszy dzień. W wielu miejscowościach, przez które przeszła nawałnica, wiatr zrywał dachy domów i pomieszczeń gospodarczych. Żywioł zniszczył też linie energetyczne. Grad w skrajnych przypadkach wielkości kurzych jaj, powgniatał karoserię i potłukł szyby w autach. Mocno ucierpiały uprawy na polach.
Jak poinformował młodszy inspektor Zbigniew Kotarski, komendant Powiatowy Policji w Sandomierzu, ogromne bryły lodu uszkodziły trzynaście radiowozów. Grad uszkodził w nich szyby i karoserię.
Nad zalewem pod Klimontowem drzewo przygniotło 49-latka.
- Poszedł z synem łowić ryby - informuje Zbigniew Kotarski, szef sandomierskich policjantów. - Burza zaskoczyła ich nad wodą. Wichura powaliła kilka drzew, z których jedno przygniotło 49-latka.
Prawdopodobnie to pierwsza i jedyna ofiara śmiertelna weekendowych nawałnic, które przeszły nad Polską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?