Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobotnie handlowanie w Tarnobrzegu: przybywa truskawek

/PISZ/
sxc.hu
Choć na plantacjach polnych truskawki dopiero kwitną, to na największych placach targowych naszego regionu jest ich z każdym dniem coraz więcej.

Sobotnie handlowanie kolejny raz było bardzo udane, w czym jak to najczęściej bywa zasługa przychylnej aury. Było słonecznie, a temperatura rosła w szybkim tempie.

Na placu przy ulicy Kwiatkowskiego królowały sadzonki, których było mnóstwo, ale też które bardzo dobrze się sprzedawały. Rozpiętość cenowa była olbrzymia. Za krzaczek pomidora już z żółtymi kwiatuszkami przy owocnikach trzeba było zapłacić od złotówki do dwóch złotych.

W niektórych miejscach drogie były sadzonki ogórka, które sięgały ceny 2 złotych, a przecież w lipcu i sierpniu kilogram ogórków kosztuje zaledwie 50 groszy, albo nawet i mniej. Nie ma to jednak jak owoce i warzywa z własnego ogródka i wyhodowane bez nawozów. Na tarnobrzeskim targowisku wiele było też sadzonek kwiatów. Petunia kosztowała od 3 do 5 złotych, aksamitka wyceniona była od 30 groszy do 1,50 złotych, natomiast sulfinia wyceniona była od 1,50 do 2,50 złotego.

Największym powodzeniem kupujących cieszyły się w sobotę pomidory. W smaku daleko im jeszcze do tych, które będzie można kupować pod koniec czerwca i w lipcu, ale i tak wiele osób decydowało się na ich zakup. Te najmniejsze kosztowały od 6,50 do 6,80 złotego za kilogram, największe "opolskie" wycenione były na 8,50 - 9 złotych. Odmiana "malinowa" była droższa i kosztowała 10,50 złotego. Drogie były także ogórki, kilogram szklarniowych kosztował 4 złotych, natomiast te z "kolcami" wycenione były na 6-7 złotych za kilogram. Tarnobrzeżanie chętnie kupowali też szczypiorek, za pęczek płacono od złotówki do 1,50 złotego, główka sałaty w zależności od wielkości kosztowała 1,50 - 2 złotych. Dużo było młodej kapusty, główka wyceniona była od 3 do 4 złotych, na wielu stoiskach można było tez kupić kalafior. Ten najmniejszy kosztował 3 złotych, największy był o dwa złote droższy. Z owoców królowały truskawki, których kilogram kosztował od 10 do nawet 17 złotych.

Spory ruch panował przy stoiskach z odzieżą, a "turyści" z Rumunii oferowali tak zwane papierosy elektroniczne w cenie 5 złotych za sztukę. - Panie co to za przyjemność, jak tego nawet "skiepować" nie można - śmiał się jeden z mężczyzn, bowiem w sobotę, pewnie ze względu na piękną pogodę humory dopisywały wielu osobom. Wielu kupujących wracało do domu nie tylko z sadzonkami, warzywami i truskawkami, ale także z pachnącymi konwaliami, których bukiecik kosztował 2-3 złote.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie