Zdarzenia rozegrały się kilka dni temu na ulicy Skalna Góra w Tarnobrzegu około godziny 23.30. Mieszkaniec tego zabrał kluczyki kierowcy opla astry, którego stan wskazywał na to, iż jest pijany.
- O zdarzeniu policję powiadomiła żona mężczyzny, który zatrzymał kierowcę. Okazało się, że za kierownicą opla astry siedział 32-letni policjant pracujący w Komendzie Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,95 promila alkoholu - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Decyzja komendanta funkcjonariusz został natychmiast zawieszony w czynnościach służbowych, wszczęto również wobec niego postępowanie dyscyplinarne. W szeregach policji służył od pięciu lat, ostatnio pracował w wydziale ruchu drogowego i sam niejednokrotnie zatrzymywał pijanych kierowców. Teraz 32-latek sam straci prawo jazdy i stanie przed sądem, gdzie grozić mu będzie kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Największą karą będzie jednak dla niego z pewnością utrata pracy w policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?