W sobotę, o godzinie 17, na stadionie przy ulicy Hutniczej miejscowa drugoligowa Stal Stalowa Wola podejmować będzie niepokonaną drużynę Puszczy Niepołomice.
Znowu sytuacja Stalówki staje się z meczu na mecz coraz gorsza. Po trzech seriach spotkań zielono-czarni mają na swoim koncie zero punktów, zajmują przedostatnie miejsce w drugoligowej stawce. Trener Rafał Wójcik podkreśla, że czas działa na korzyść zespołu. - Z każdym kolejnym spotkaniem ta młoda drużyna zgrywa się ze sobą i uczy się czegoś nowego. Nas się powinno traktować, jak beniaminka, bo buduję zespół od zera - mówi szkoleniowiec Stalówki.
W meczu z rewelacją rozgrywek Puszczą trener będzie miał do swojej dyspozycji wszystkich zawodników. Będzie to także debiut przed własną publicznością dwóch nowych piłkarzy Stali: Mohameda Essama oraz Szymona Jarosza. Zarówno Mohamed, jak i Szymon zaprezentowali się z dobrej strony w Warszawie i teraz mogą dać więcej jakości zielono-czarnym. Szkoleniowiec przyznaje, że to są realne wzmocnienia w kadrze zespołu. Puszcza Niepołomice wyrasta na faworyta w walce o awans do pierwszej ligi. Podopieczni trenera Tomasza Tułacza jeszcze nie przegrali, mało tego jeszcze nie stracili nawet gola w ligowych rozgrywkach. - Zawsze w Stalowej Woli gra się trudno. Nie przypominam sobie tutaj łatwego spotkania i tak samo będzie w sobotę - dodaje Tomasz Tułacz, który pochodzi z Mielca, jest wychowankiem tamtej Stali, a przed laty grał w Stali Gorzyce. Nie tak dawno trenował Siarkę Tarnobrzeg.
Co do liderów gości to jest nim na pewno Maciej Domański, były piłkarz Siarki, czy też Stali Mielec. Liderem bloku obrony jest były gracz Stalówki, Michał Czarny. W Niepołomicach gra także Longinus Uwakwe, były piłkarz Stali Stalowa Wola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
