Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa defensywa zielono-czarnych. Świetnie w obronie, a gorzej w ofensywie

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Trener Stali Stalowa Wola Krzysztof Łętocha chwali zespół za grę w obronie.
Trener Stali Stalowa Wola Krzysztof Łętocha chwali zespół za grę w obronie. Grzegorz Lipiec
Stal Stalowa Wola grała z rywalem, który jest w strefie spadkowej i znajdował się bardzo blisko naszej drużyny. MKS Kluczbork pokazał się z dobre strony, ale obrona zielono-czarnych spisywała się bez zarzutów. Klasą dla siebie był także bramkarz naszej drużyny Mikołaj Brylewski, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.

Stal Stalowa Wola grała z rywalem, który jest w strefie spadkowej i znajdował się bardzo blisko naszej drużyny. MKS Kluczbork pokazał się z dobre strony, ale obrona zielono-czarnych spisywała się bez zarzutów. Klasą dla siebie był także bramkarz naszej drużyny Mikołaj Brylewski, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.

- Gospodarze mieli więcej z gry i próbowali jej więcej przed naszym polem karnym. Mieliśmy z tym troszeczkę problemów i liczyliśmy na kontrę, którą mogliśmy zamienić na bramkę. Nie udało się, cieszymy się z tego punktu i z perspektywy końca sezonu musimy go szanować i dopisać go do swojego dorobku. Sam mecz wielkim widowiskiem nie był, ale jedna i druga strona dążyła do strzelenia tej decydującej bramki - mówił po meczu trener Stalówki Krzysztof Łętocha.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Szkoleniowiec z Kluczborka, Tomasz Kulawik, po niedzielnym meczu powiedział: - Weszliśmy dobrze w ten mecz, gdzie zakładaliśmy sobie uruchamianie głównie bocznych sektorów. W pierwszej połowie udało nam się to raz, gdzie Zieliński pograł z Nitkiewiczem. Niepotrzebnie pchaliśmy wszystko środkiem, ale po przewie w szatni skorygowaliśmy to. Tak rozpoczęliśmy drugą połowę, ale znów zawiodło przełożenie akcji na bramkę. Ta pierwsza połowa nie poszła też dlatego, że dwóch ofensywnych zawodników podeszło wysoko i Sebastian Deja mógł tylko sam kontrolować grę, gdzie Stalówka wychodziła z kontratakami i mogła mieć z tego bramki. Remis szanujemy.

Przed Stalą Stalowa Wola w tym roku jeszcze dwa spotkania o ligowe punkty. Trener Łętocha liczy na kolejne punkty. W tych dwóch spotkaniach zielono-czarni zagrają na maksymalnych obrotach, bo strefa spadkowa jest wciąż blisko. Im więcej punktów, tym lepszy komfort pracy na zimowej przerwie. Na pewno coś więcej o Stali trenera Łętochy będzie można powiedzieć po zimowej przerwie. O ile oczywiście działacze Stalówki dadzą taką szansę. Trzeba jednak przyznać, że wyniki w tym momencie bronią tego szkoleniowca. Zobaczymy jednak jakie zapadną decyzje już po zakończeniu pierwszej części sezonu.

ZOBACZ TAKŻE:
Magazyn Sportowy. Mila Goleniowska i gimnastyka artystyczna w Szczecinie

(Źródło: gs24.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie