Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola. 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego przez komunistyczny reżim

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Przez siedemnaście lat „Marsze Milczenia” organizowała „Solidarność” Huty Stalowa Wola i regionalna „S”
Przez siedemnaście lat „Marsze Milczenia” organizowała „Solidarność” Huty Stalowa Wola i regionalna „S” Zdzisław Surowaniec
13 grudnia 1981 roku o godzinie 6 rano, Polskie Radio nadało komunikat generała Wojciecha Jaruzelskiego, w którym poinformował Polaków o wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Internowano wielu działaczy „Solidarności”. W niedzielę obchody rocznicy tego wydarzenia odbyły się w całym kraju, również w Stalowej Woli.

Mimo, że od tego wydarzenia mija 39 lat, w całej Polsce odprawiane są msze za ojczyznę oraz organizowane inne wydarzenia.

Przez siedemnaście lat „Marsze Milczenia” organizowała Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Huty Stalowa Wola i Zarząd Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność”. Spod huty ulicami miasta szedł marsz z pochodniami i pocztami sztandarowymi do Bazyliki Matki Bożej Królowej Polski była odprawiana msza święta w intencji Ojczyzny.

W minionym roku zrezygnowano z jego organizacji. - Starzejemy się. Przychodzi coraz mniej ludzi. Coraz więcej nas umiera. Będziemy w inny sposób organizować obchody co nie oznacza, że nie będziemy podkreślali szkody tamtego wydarzenia - mówił wówczas Henryk Szostak, przewodniczący MOZZ NSZZ „Solidarność” HSW.

Od początku jednak, jak zaznaczał Henryk Szostak, intencją marszu była jego organizacja dopóki winni wprowadzenia stanu wojennego nie zostaną ukarani za śmierć, za więzienie, do których trafiali działacze Solidarności. W związku z tym, że główni winowajcy już nie żyją, uznano, że „Marsze Milczenia” spełniły swoją rolę.

„13 grudnia 1981 rok, data, która na stałe zostanie w pamięci nas wszystkich. Szczególnie tych, którzy wówczas doświadczyli dobrodziejstw stanu wojennego. My członkowie Solidarności nigdy nie pogodziliśmy się z zasadnością wprowadzenia przez reżim komunistyczny stanu wojennego. Internowanie, prześladowanie, tortury fizyczne i psychiczne, a nawet zabójstwa nie mogą mieć naszej akceptacji - stoją na stanowisku działacze Solidarności.

Decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego była hańbą dla ówczesnych władz, gdyż złamała dążenia narodu do wolności i sprawiedliwości. Akcje strajkowe przeciwko reżimowi odbywały się także w Stalowej Woli, między innymi 14 grudnia w Hucie Stalowa Wola. Przez działalność strajkową i konspiracyjną mężczyźni trafiali zazwyczaj do Załęża, Łupkowa i Uherzec. Kobiety wywożono głównie do Niska. W sumie internowano 152 osoby z ówczesnego województwa tarnobrzeskiego. Istotnym wydarzeniem tego okresu była niewyjaśniona do dziś śmierć pracownika Elektrowni Stalowa Wola Zbigniewa Tokarczyka. Jego ciało znaleziono 24 lutego 1984 roku.

W Stalowej Woli aby przypomnieć o tamtych wydarzeniach i uczcić pamięć tych, co oddali życie w walce z reżimem, o godzinie 18:00 została odprawiona msza święta w intencji ojczyzny, zamówiona przez „Solidarność”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie