Policjanci jak strażacy, wyprowadzili mężczyznę z zadymionego mieszkania
W piątek przed południem dyżurny stalowowolskiej policji otrzymał zgłoszenie, że z jednego z mieszkań przy ulicy Dmowskiego w Stalowej Woli, wydobywa się dym.
- Przybyły na miejsce policyjny patrol w rozmowie z sąsiadką znajdującą się przed blokiem ustalił, że w mieszkaniu może znajdować się mężczyzna. Z uwagi na duże zadymienie klatki i zamknięte drzwi mieszkania mundurowi podjęli decyzję o ich wyważeniu. Jeden z funkcjonariuszy, sierżant Artur Kamiński wszedł do środka mieszkania, gdzie w jednym z pokoi znajdował się ogień. Poruszając się na kolanach poniżej poziomu dymu w kuchni zauważył osobę - informuje stalowowolska policja.
Mężczyzna był zdezorientowany, nie potrafił znaleźć drogi ucieczki. Policjant chwycił go za ramię i wyprowadził z płonącego mieszkania. Na klatce schodowej przekazał go drugiemu policjantowi, posterunkowemu Patrykowi Siekowi, który wyprowadził mężczyznę z bloku, udzielając mu niezbędnej pierwszej pomocy. Sierżant Kamiński wrócił do mieszkania, by sprawdzić, czy nie znajdują się w nim inne osoby.
Poszkodowanego mężczyznę przekazano załodze karetki pogotowia. Nikt inny nie wymagał pomocy medycznej. Przybyli na miejsce strażacy ugasili pożar. Z wstępnych ustaleń wynika, że w mieszkaniu mogło dojść do zaprószenia ognia. Policjanci wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?