Krótko po godzinie 16 kierowca poloneza nawracając w kierunku Niska na ulicy Staszica na wysokości szpitala i Liceum Ogólnokształcącego im. KEN wymusił pierwszeństwo na prowadzącym czarnego volkswagena. Polonez wjechał w auto, które siła uderzenia odrzuciła na trawnik tuż za przystankiem autobusowym przy liceum.
Chociaż kolizja wyglądała na początku poważnie to na szczęście skończyło się na strachu i uszkodzonych samochodach. Żadnemu z kierowców i pasażerów nic się nie stało.
To nie jedyna kolizja, do której musiała wyjeżdżać stalowowolska policja. Drogówka miała wczoraj dużo pracy. Patrole nie nadążały z przyjazdem na miejsca kolizji. Tylko do godziny 17 było ich w naszym mieście siedem.
- Brawura kierowców, błędna ocena sytuacji, a przed wszystkim warunki pogodowe - tak drogówka podsumowuje przyczyny stłuczek i kolizji. - Nie mogliśmy narzekać na brak pracy - usłyszeliśmy.
Policjanci apelują, żeby jechać ostrożniej. Tym bardziej, że warunki jazdy są fatalne, jezdnia jest śliska i dodatkowo w autach parują szyby i przez to zdecydowanie ogranicza się widoczność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?