Stalowa Wola. Małe dziecko zamknęło na balkonie dwie kobiety, które wyszły "na papierosa". A był mróz! Interweniowała straż pożarna

Do zdarzenia doszło w mieszkaniu na piątym piętrze wieżowca na Alejach Jana Pawła II 14. W mieszkaniu przebywały dwie kobiety oraz trójka dzieci w wieku od roku do trzech lat.

W pewnym momencie kobiety wyszły na balkon, aby zapalić papierosa. Wychodziły na kilka minut, dlatego nie ubierały się zbytnio. Nie przewidziały, co może się wydarzyć i co się wydarzyło. Kiedy przebywały na zewnątrz, w pewnej chwili drzwi balkonowe od środka mieszkania zamknęło jedno z dzieci. Kobiety zostały uwięzione na balkonie, a na zewnątrz było wtedy około zera stopni Celsjusza.

Mimo nawoływania, dzieci nie wiedziały, jak otworzyć drzwi. Skończyło się na tym, że na miejsce wezwano straż pożarną. Strażacy weszli do mieszkania siłowo, a następnie otworzyli od środka drzwi balkonowe, uwalniając zmarznięte i zdenerwowane kobiety.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale z pewnością to wtorkowe wyjście "na papierosa" obie panie zapamiętają do końca życia, dodatkowo pokryć będą musiały koszty związane z uszkodzonymi przez strażaków drzwiami.

Czytaj także: