371 tys. zł
Ułożenie kanalizacji deszczowej przy ulicach Popiełuszki i Dmowskiego kosztować będzie miasto 371 tys. zł. Prace potrwają do 15 grudnia i można mieć tylko nadzieję, że nie przeszkodzi temu terminowi zima.
Osiedle Fabryczne to najstarsza część miasta i dopiero teraz doczeka się kanalizacji deszczowej. Nikt już dzisiaj nie kładzie klinkierowej cegły na drogi. A tak było przed wojną, kiedy powstawały bloki mieszkalne przy ulicy Popiełuszki.
GWAŁTOWNE OPADY
Wtedy jednak nie budowano kanalizacji deszczowej. Efekt był taki, że podczas gwałtownych opadów ulica była zalewana, a woda z kałuży głębokiej do pół łydki długo nie mogła wsiąknąć w ziemię. Usunięta półwiekowa cegła klinkierowa trafi do magazynu i będzie służyć do naprawy ulic z tą nawierzchnią w innej części miasta. W jej miejsce ułożona zostanie szara betonowa kostka.
Pracownicy wykopują ułożoną w choinkowy wzór cegłę klinkierową. Mówią, że sporo tej cegły jest zniszczonej. Są sceptyczni jeśli chodzi o wykorzystanie cegły wystawionej na działanie warunków atmosferycznych, po której przez prawie sześćdziesiąt lat jeździły furmanki, auta i chodzili ludzie.
A jednak nawet taka cegła ze śladami zużycia ma swój urok. Będzie jednak musiała być jakoś odświeżona, może na przykład przez piaskowanie. Prace, przy rozkopaniu nawierzchni ulic i chodnikach, przebiegają na tyłach baru Ravioli, w rejonie budynków oznaczonych numerami: 36, 37, 38, 39, 40, 40 A, 40 B. Są więc utrudnienia z dojazdem pod te bloki oraz przy ulicy Dmowskiego 7, potrwają do 15 grudnia.
KOŁO KLASZTORU
W mieście jest kilka miejsc, gdzie przy obfitych deszczach dochodzi do podtopień, między innymi na skrzyżowaniu ulic Niezłomnych i Przemysłowej. Jak się bowiem okazuje, chodzi nie tylko o brak kanalizacji, ale także o to, że sieć deszczowa ma zbyt małą w stosunku do potrzeb przepustowość.
Prace przy budowie kanalizacji deszczowej prowadzone są także na ulicy Traugutta w Rozwadowie przy klasztorze. Biegną na odcinku od ulicy Klasztornej do kładki nad torami kolejowymi w ciągu ulicy Traugutta. Także w rejonie budynku nr 8 przy ulicy Staszica oraz przy budynku nr 5 przy ul. Narutowicza. Drogowcy wykorzystują fakt, że pogoda tej jesieni jest wyjątkowo ciepła i można sobie pozwolić na prace ziemne. W ubiegłym roku byłoby to niemożliwe, o tej porze był mróz i śnieg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?