Stalowa Wola. Przedsiębiorcy muszą korzystać z pomocy, aby przetrwać epidemię

W Stalowej Woli przedsiębiorcy mogą się starać o zwolnienie z podatku od nieruchomości, przedłużenie terminów płatności rat od nieruchomości, odstąpienie od dochodzenia należności czynszowych z tytułu oddania nieruchomości w najem, dzierżawę lub użytkowanie jak również zmniejszenie bądź wyzerowanie opłaty za śmieci.

Obecnie miasto udzieliło ulg z tytułu zwolnienia z podatku od nieruchomości na kwotę około 2 miliona złotych. - Ta kwota będzie rosła z każdym miesiącem. Część przedsiębiorstw została wezwana do uzupełnienia dokumentacji - mówi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

Kilkadziesiąt podmiotów zwróciło się o umorzenie dzierżawy, zmian w deklaracji śmieciowej na kwotę 60 tysięcy złotych.

Pomoc skierowana do pracodawców skutkuje zmianami w miejskim budżecie i rezygnacją z zadań inwestycyjnych o charakterze rekreacyjno-sportowym. Rezygnacje dotkną kryte lodowisko, zadaszenie boiska znajdującego się przy Podkarpackim Centrum Piłki Nożnej, budowę placów zabaw.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej poinformował radnych, że obecnie nic złego w budżecie się nie dzieje. - Niemniej jednak nie można być niepoprawnym optymistą, jeżeli chodzi o tak ważne dla miasta kwestie - ocenił. Na koniec kwietnia realizacja planu rocznego pod względem dochodów wynosi 30 procent, z kolei wpływy z podatku od osób fizycznych są mniejsze o 13 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego i wynoszą 16 milionów złotych. Jak wyjaśnia Lucjusz Nadbereżny może to być konsekwencją tak zwanej ustawy covidowskiej, która przesunęła rozliczenie roczne podatku PiT z końca kwietnia na koniec maja. To oznacza miesięczne opóźnienie z wpływu należności podatków.

Jeśli chodzi o redukcję zatrudnienia, to na tę chwilę tylko jeden z zakładów pracy ulokowany w Stalowowolskiej Strefie Gospodarczej, zgłosił zamiar zwolnienia grupowego z przyczyn pracodawcy. Pracę straci 98 pracowników.

Samorządy, które pomagają przedsiębiorcom, oczekują pomocy od rządu. Słychać opinie, że tak zwana tarcza antykryzysowa 3.0 nie jest realną pomocą oczekiwaną przez samorządy. Nie zawiera rekompensaty ubytku dochodów jednostek samorządu wywołany Covid-19 i wynikających z rządowej reformy PIT z 2019 roku. Rządowa tarcza ma rekompensować jednie straty finansowe pochodzące z podatków (PIT, CIT, PCC). Tymczasem miasta tracą również na spadku wpływów z usług miejskich.