Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola. Przez silne mrozy bezdomni garną się do schroniska

Zdzisław Surowaniec
123RF
Na co dzień bezdomni śpią w pustostanach, klatkach schodowych, piwnicach lub prowizorycznych, zbudowanych przez siebie altanach. Jednak ostatnie siarczyste mrozy wielu z nich zmusiło do skorzystania z noclegu w schronisku dla bezdomnych mężczyzn w Stalowej Woli przy ulicy Jaśminowej 2.

- Obecnie w naszym schronisku przebywa 22 osoby. Przyjmujemy wszystkich kto się do nas zgłosi niezależnie skąd pochodzi. Ostatnio przyjechał do nas mężczyzna z Poznania - mówi w rozmowie z nami Zenon Gielarek, kierownik schroniska dla bezdomnych mężczyzn imienia świetego Brata Alberta.

Osoba bezdomna, która zgłosi się do schroniska w okresie zimowym zawsze otrzyma pomoc w postaci środków czystości, możliwości skorzystania z kąpieli, gorącego posiłku czy odzieży.

- Co ciekawe osoby, które w ostatnim czasie do nas przychodzą nie są pod wpływem alkoholu - dodaje kierownik. A to jeden z wymogów przebywania w takim schronisku. Niegdyś obiekt przy ulicy Polnej dysponował 26 miejscami. W tej chwili ze względów bezpieczeństwa liczbę miejsc ograniczono do 18.

Sytuacja z przepełnieniem schroniska powtarza się co roku wraz z nastaniem zimnych dni i potrwa do wiosny. - Problem rozwiązałaby rozbudowa budynku, ale na to nie ma szans, bo nie ma pieniędzy - stwierdza kierownik schroniska Zenon Gielarek. Większość mężczyzn jest z terenu miasta. Reszta to mężczyźni z okolic. Najbliższe schroniska są w Tarnobrzegu i w Sandomierzu, noclegownia jest w Leżajsku, więc do Stalowej Woli nie ciągną już bezdomni z daleka.

Do schroniska trafiają mężczyźni, którzy sami tu przyjdą ze skierowaniem od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, albo są przywiezieni przez policjantów. Bezdomni skrajnie wycieńczeni czy wymagający odtrucia, trafiają do szpitala. Także Dom Pomocy Społecznej przy ulicy Dmowskiego jest gotowy na krótki czas przygarnąć bezdomną osobę.

Stalowowolska policja patroluje miejsca oraz sprawdza sygnały od mieszkańców, w których mogą przebywać bezdomni. Niestety większość z nich odmawia przyjęcia pomocy, deklarując, że sobie sama poradzi. Najczęściej osoby te są pod wpływem alkoholu. Policja apeluje: jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka, nie przechodźmy obojętnie. Zadzwońmy na policję lub do ośrodka pomocy społecznej. Udzielona pomoc może uratować jej życie, zwłaszcza, że w najbliższych dniach będą się utrzymywać znaczne spadki temperatur.

Kiedy nie starcza łóżek

Do granic możliwości wypełniło się schronisko dla bezdomnych mężczyzn imienia świętego Brata Alberta w Stalowej Woli. Na osiemnaście łóżek, w schronisku przebywa dwudziestu dwóch. Dla których łóżek nie wystarcza, śpią na materacach w świetlicy, pełniącej rolę jadalni.

Mniej miejsca

Jeszcze niedawno schronisko miało dwadzieścia sześć łóżek. Jednak ze względu na zbyt wąskie korytarze i schody w budynku przerobionym z jednorodzinnego domu na schronisko, strażacy - ze względów bezpieczeństwa przeciwpożarowego - nakazali zmniejszyć ilość stałych miejsc noclegowych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Studniówki 2018 w Świętokrzyskiem. Zobacz najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów



QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny, wybierz miss studniówki

Top 10 restauracji w Kielcach według portalu TripAdvisor [ZDJĘCIA]

O włos od śmierci na przejazdach kolejowych [ZOBACZ NAGRANIA]

Takich Kielc już nie ma. Zostały na fotografiach [DUŻO ZDJĘĆ]

Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]

ZOBACZ TAKŻE:60 SEKUND BIZNESU. Szwajcarzy cenią polskich przedsiębiorców

(Źródło: vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie