Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola: Trzy godziny po rozboju bandyci zostali zatrzymani

Marcin Radzimowski
Niespełna trzech godzin potrzebowali stalowowolscy policjanci na ustalenie i zatrzymanie sprawców napadu na sklep. Do zdarzenia, do jakiego doszło w środę wieczorem w Lipie (powiat stalowowolski) policja powiadomiła w sobotę.

ZOBACZ też:
Przywiązali kobietę do łóżka i pobili na śmierć. Chcieli wypędzić z niej demona (napisy)

- Z relacji zgłaszającej przestępstwo sprzedawczyni wynikało, że do sklepu wszedł zamaskowany mężczyzna. Twarz miał zasłoniętą szalikiem, a na głowę miał założony kaptur. Napastnik kierując w stronę kobiety przedmiot przypominający broń zażądał pieniędzy. Kiedy ekspedientka otworzyła kasę mężczyzna zabrał w pośpiechu pieniądze i szybko wybiegł ze sklepu pozostawiając na miejscu pistolet - informuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji Stalowej Woli.

Powiadomieni o rozboju policjanci pionu dochodzeniowo-śledczego i kryminalnego zabezpieczali ślady, prowadzili oględziny i ustalali ewentualnych świadków. Równolegle policjanci prewencji i ruchu drogowego sprawdzali teren w pobliżu miejsca przestępstwa.
- Do działań użyto przewodnika z psem służbowym, który podjął trop i doprowadził policjantów na teren posesji, gdzie zamieszkiwał 27-letni mężczyzna. Z przeprowadzonych ustaleń wynikało, że 27-latek był w domu i po chwili opuścił go - informuje rzecznik stalowowolskiej policji.

Wkrótce stróże prawa „namierzyli” i zatrzymali zarówno 27-latka, jak i jego 21-letniego kolegę. Podczas przesłuchania obaj przyznali się do przestępstwa.
- Śledczy ustalili, że na pomysł napadu na sklep wpadł 21-latek, który starszemu koledze zorganizował szalik, rękawiczki i bluzę z kapturem oraz pistolet na gaz pieprzowy. On też stał na czatach, gdy 27-latek wszedł do sklepu, aby zrabować dzienny utarg - dodaje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna.

Odzyskano zszabrowane pieniądze. W piątek 21-latek i jego 27-letni wspólnik w prokuraturze usłyszeli zarzut rozboju, przyznali się do przestępstwa i złożyli wyjaśnienia. 21-latek ma policyjny dozór i zakazu opuszczania kraju, a 27-latek poręczenie majątkowe w wysokości 1000 złotych i zakaz opuszczania kraju. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie