Jarmark Bożonarodzeniowy w Stalowej Woli
Liczne stoiska (ponad 50) z produktami rękodzielników, kolędy, wizyta świętego Mikołaja czy legendarna już żywa szopka z Kochan wypełniły program tego wyjątkowego przedświątecznego kiermaszu. A właściwie były dwie szopki – jedna z naturalnej wielkości figurami, która będzie stać przez cały okres Bożego Narodzenia i żywa szopka, którą można było oglądać kilka godzin ze Świętą Rodziną (tylko Dziecina była figurką) i zwierzętami – alpakami, osłami, kozami i owieczkami.
Nie zabrakło też wpisanych już w stalowowolską tradycję wydarzeń: przekazania przez harcerzy z Lasowiackiego Hufca ZHP Betlejemskiego Światła Pokoju, rozświetlenia miejskiej choinki oraz rozstrzygnięcia konkursu na list do świętego Mikołaja. Był też koncert kolęd z orkiestrą dętą.
- Pragnę życzyć aby to światło pokoju rozpaliło nasze miasto, żeby to światło oświetlało nam drogę - mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, po odebraniu światełka, symbolizującego Jezusa Chrystusa.
Chłodna i słotna pogoda nie sprzyjała relaksowi, ale mimo tego na jarmarku mieszkańcy zjawili się tłumnie. Wybór na straganach był duży, najwięcej było wykonanych ręcznie świątecznych stroików. Wśród kulinarnych rarytasów były śliwki szydłowskie, olej lniany z pestek dyni, grzane wino, słodkie wypieki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?