ZOBACZ TEŻ: 37-letni mężczyzna został postrzelony podczas polowania niedaleko Kostrzyna nad Odrą
Dostawca: x-news
Minister Zdrowia przyznał Powiatowemu Szpitalowi Specjalistycznemu w Stalowej Woli Certyfikat Akredytacyjny. Tym samym lecznica dołączyła do elitarnego i wąskiego grona lecznic, które taki Certyfikat posiadają.
- Biorąc pod uwagę, że w Polsce taką akredytację posiada jedynie dwadzieścia pięć procent szpitali, to śmiało można powiedzieć, że znaleźliśmy się wśród najlepszych. Chcę zaznaczyć, że akredytacja to nie tylko dokument, którym można się pochwalić. To przede wszystkim potwierdzenie panujących tu wysokich standardów w dziedzinie bezpieczeństwa pacjentów i pracowników, przekładających się choćby na mniejszą liczbę zakażeń - tłumaczył zebranym na zorganizowanej 18 listopada w stalowowolskiej Miejskiej Bibliotece Publicznej uroczystości, Marek Ujda - lekarz kierujący Oddziałem Kardiologicznym II oraz Oddziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli, jednocześnie wiceprzewodniczący Rady Powiatu Stalowowolskiego.
Nie bez przyczyny przyznawaną przez Ministra Zdrowia akredytację posiada zaledwie co czwarta placówka w kraju i tylko 10 na całym Podkarpaciu. - Badanie przeprowadzane w imieniu ministerstwa przez Centrum Monitorowania Jakości obejmuje aż 220 standardów w 15 dziedzinach. Aby szpital ubiegający się o certyfikat mógł go otrzymać, musi spełnić 75 procent z nich. Jestem wyjątkowo dumny, bo stalowowolski szpital osiągnął wynik na poziomie aż 85 procent. To zasługa całego zespołu, wszystkich pracowników - mówił z zadowoleniem podczas uroczystości Edward Surmacz, dyrektor szpitala.
- To rzeczywiście świetny wynik, brawo! Tak trzymać - chwaliła Jolanta Węgrzyn z Centrum Monitorowania Jakości, która wręczyła certyfikat dyrektorowi Surmaczowi. Akredytacja jest przyznawana na 3 lata. Następnie placówka chcąc ją utrzymać, musi przejść ponowny proces recertyfikacji.
Zadowolenia z otrzymanego przez szpital Certyfikatu Akredytacyjnego nie ukrywa również Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski. - Szpital to nasze przysłowiowe oczko w głowie, najbardziej newralgiczna ze wszystkich instytucji podlegających powiatowi. Dlatego staramy się ją wspierać wszelkimi siłami, stale doinwestowywać oraz szukać środków na dalszy rozwój. Gdy rozpoczynaliśmy tę kadencję, placówka była w tarapatach finansowych, na szczęście pod wodzą dyrektora Surmacza jej kondycja się poprawia - komentuje starosta. Na uroczystości zorganizowanej w Miejskiej Bibliotece Publicznej oprócz pracowników szpitala, władz powiatowych i gminnych, uczestniczyli również stalowowolscy parlamentarzyści - senator Janina Sagatowska oraz poseł Rafał Weber, a także przedstawiciele władz wojewódzkich wicemarszałek Stanisław Kruczek i wicewojewoda Witold Lechowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?