- Ta pani może mówić o dużym szczęściu, że wyszła z tego cało - komentowali gapie, których "zwabił" widok leżącego na dachu auta. - Po śladach opon na drodze widać, że wolno to nie jechała.
Do wypadku doszło około godziny 10.30 na ulicy Zwierzynieckiej. Wstępnie ustalono, że kierująca volkswagenem passatem mieszkanka Tarnobrzega nie zachowała ostrożności i wyprzedzała sygnalizującego skręt w lewo forda fiestę, którym kierował również mieszkaniec Tarnobrzega.
- Passat uderzył w bok forda, a po odbiciu się od niego wpadł na chodnik po lewej stronie jezdni, gdzie z impetem uderzył w słup latarni - relacjonuje podkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej policji.
Siła uderzenia musiała być duża, bo volkswagen po złamaniu na pół słupa oświetleniowego odbił się od niego i spadł na dach. Ranna została kierująca tym autem kobieta, przewieziono ją do szpitala. Jej samochód nadaje się do kasacji.
Przez ponad półtorej godziny ruch ulicą Zwierzyniecką w miejscu wypadku był całkowicie zablokowany. Kierowcy korzystali w tym czasie z objazdów uliczkami osiedlowymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?