Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strachu nie mają

Piotr SZPAK <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a> Arkadiusz KIELAR <a href="mailto:[email protected]" t

Koszykarze Stali Stalowa Wola podejmują dziś faworyta rozgrywek Zastal Zielona Góra, a Siarka Tarnobrzeg wyjechała do Stargardu Szczecińskiego.

Dziś rozegrana zostanie ósma kolejka spotkań w pierwszej lidze koszykarzy. Faworyt rozgrywek drużyna Zastalu Zielona Góra przyjeżdża do Stalowej Woli na mecz ze Stalą. W daleką podróż do Stargardu Szczecińskiego udali się wczoraj koszykarze Siarki Tarnobrzeg, którzy dziś o godzinie 18 rozpoczną tam mecz ze Spójnią.

Po niedzielnej wygranej 81:78 ze Sportowcem Częstochowa nastroje w ekipie "Siarkowców" są znakomite.

JADĄ PO ZWYCIĘSTWO

Z siedmiu dotychczasowych spotkań tarnobrzeżanie wygrali cztery, nastroje w ekipie są więc znakomite. Jak zapewniają koszykarze, takie też były wtedy, kiedy drużynie nie szło.

- Naprawdę jest fajnie grać w takim zespole, gdzie nie ma kłótni, a jest grono ludzi rozumiejących się i chcących coś w koszykówce osiągnąć. Dla nas celem minimum jest w tym sezonie awans do "ósemki". Do Stargardu Szczecińskiego jedziemy po wygraną, wiadomo, że rywal gra u siebie i będzie nam ciężko, ale wcale nie uważam byśmy stali na straconej pozycji. Wynik jest sprawą otwartą - mówi Krzysztof Zych.

Trudny tydzień, podczas którego "Siarkowcy" rozegrają trzy mecze, skończą sobotnim spotkaniem z Górnikiem Wałbrzych.

MEGASENSACJA

"Stalówka" podejmuje jednego z faworytów rozgrywek - Zastal Zielona Góra. Rywale do niedawna wygrywali wszystko co mogli, wydawało się, że zielonogórskiej "lokomotywy" długo nikt nie będzie potrafił zatrzymać. W końcu gra tu między innymi Paweł Szcześniak, rozgrywający, który był niegdyś podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski.

Gdy dodamy do tego mierzącego 211 centymetrów wzrostu Zbigniewa Dolińskiego oraz takich graczy jak Robert Morkowski, Łukasz Olejnik, Jarosław Kalinowski czy Marcin Chodkiewicz, to przestaje dziwić, dlaczego Zastal jest liderem w pierwszoligowej tabeli. Ale i on, jak się okazuje, jest "do ugryzienia". W ostatniej kolejce w Zielonej Górze doszło bowiem do megasensacji, niepokonani do tej pory gospodarze ulegli ostatniej w tabeli Tarnovii Tarnowo Podgórne 62:65. A przyjezdni do tego momentu nie mieli zwycięstwa na koncie!

- To rzeczywiście zaskakujący wynik - przyznaje Adam Lisewski, koszykarz Stali. - Tym bardziej widać, że i my możemy powalczyć z Zastalem, chociaż nie brakuje w tej drużynie znanych nazwisk. Nie boimy się przeciwnika, powalczymy do ostatniej sekundy.

BEZ PRAWICY

Niestety, "stalowcy" będą musieli nadal radzić sobie bez kontuzjowanego lidera zespołu Romana Prawicy. Czy jego brak zaważy na końcowym wyniku, przekonamy się dzisiaj w stalowowolskiej hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o godzinie 18.

W pozostałych spotkaniach: Znicz Basket Pruszków - Sportowiec Częstochowa, Górnik Wałbrzych - Politechnika Poznań, Resovia Rzeszów - Sokół Łańcut, Tarnovia 4YOU Tarnowo Podgórne - Basket Kwidzyn, Start AZS Lublin - Sportino Inowrocław.

Roman Prawica, koszykarz Stali: - Mój stan zdrowia poprawia się z każdym dniem, ale nie mam jeszcze ostatecznej diagnozy, dlatego nie wiem, kiedy wrócę na parkiet. Na razie czekam na badania w Rzeszowie rezonansem magnetycznym. W meczu z Zastalem nie zagram, ale liczę na to, że moi koledzy z zespołu wyjdą z tego pojedynku zwycięsko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie