Pracownicy tarnobrzeskiego magistratu i innych miejskich placówek, którzy podczas strajku nauczycieli nie będą mieli z kim zostawić dzieci, mogą przyjść z nimi do pracy.
Zadecydował o tym prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.
W obliczu strajku w szkołach podobne decyzje podjęli włodarze innych miast m.in. Warszawy, Radomia, Kielc, Bielska-Białej, Bydgoszczy.