Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska działa w Tarnobrzegu już 20 lat

KaT
W naszej pracy najtrudniejsze są interwencje wobec osób nietrzeźwych, których stale przybywa – podsumowuje Robert Kędziora, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu, który w formacji pracuje 17 rok.
W naszej pracy najtrudniejsze są interwencje wobec osób nietrzeźwych, których stale przybywa – podsumowuje Robert Kędziora, komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu, który w formacji pracuje 17 rok. K. Tajs
Bez fanfar i hucznych uroczystości pracownicy Straży Miejskiej w Tarnobrzegu obchodzili 20-lecie powstania formacji. Spotkanie w kameralnym granie stało się okazją, do wspomnień trudnych dni na służbie, i tych zabawnych, które strażnicy wspominają z przymrużeniem oka.

Strażnicy miejscy wyszli na ulicę Tarnobrzega pierwszego listopada 1991 roku. Początkowo w formacji spracowały cztery osoby, które służyły tylko na jedną zmianę. W październiku 1995 roku w służbie patrolowej pracowało już 13 osób na dwie zmiany.

- Pierwsze lata funkcjonowania straży to był eksperyment, który nie miał umocowania prawnego - podsumowuje Robert Kędziora, obecny komendant, 17 lat służby. - Dopiero ustawa o strażach miejskich i gminnych regulowała nasze kompetencje i zakres działań. Ponadto, co jakiś czas pojawiają się rozporządzenia, które dodają nam obowiązków, jak chociażby ustawa o odpadach, poszerzono nasze kompetencje w zakresie ruchu drogowej i wykroczeń.

Rocznie dyżurny Straży Miejskiej w Tarnobrzegu przyjmuje około 3 tysiące zgłoszeń. Katalog interwencji jest bardzo szeroki. - To interwencje z zakresu ruchu drogowego, jak blokowanie drogi czy pozostawienie pojazdu bez uprawnień na znaku dla niepełnosprawnych - wylicza komendant Kędziora. - Najtrudniejsze są interwencje wobec osób nietrzeźwych, których stale przybywa. Są i zabawne sytuacje, jak chociażby propozycja pani, i to nie jednej, które proponowały na dyżurce, by sprawę źle zaparkowanego samochodu lub innego wykroczenia "załatwić w inny sposób". Na szczęście to śladowe ilości.

W 20-letniej historii funkcjonowania straż działała w czterech lokalach. Po niewielkim pokoju przy ulicy Sandomierskiej, strażnicy przenieśli się do budynku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ulicy Wyszyńskiego. Trzecim lokalem były pomieszczenia na parterze magistratu przy ulicy Kościuszki. Obecnie siedziba straży mieści się w odremontowanym, parterowym budynku za urzędem miasta przy ulicy Mickiewicza. W formacji pracuje dziś 14 osób. Do dyspozycji strażników m jest siedmioletni samochód.
Bezpłatny numer, pod którym można zgłaszać interwencje to 986

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie