[galeria_glowna]
(fot. Marzena Kądziela)
Od tygodnia młodzież z klubów 4H z województwa świętokrzyskiego wraz z opiekunami uczestniczy w wyprawie do amerykańskiego stanu Indiana, gdzie podejmują ich rodziny - członkowie takich samych klubów.
Przypomnijmy, że województwo świętokrzyskie to polski lider pod względem działalności klubów 4 H uczących młodzież samodzielności, pomysłowości, przedsiębiorczości i działalności na rzecz swego najbliższego środowiska. Ruch wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, stąd też właśnie tam kluby działają najaktywniej. Od kilku lat młodzież z kielecczyzny ma możliwość kontaktu z amerykańskimi liderami dzięki corocznym wymianom. W latach parzystych Amerykanie przyjeżdżają do nas, w latach nieparzystych kielczanie jadą z rewizytą.
RODZINNE ATRAKCJE
Po wizycie na Uniwersytecie Purdue w West Lafayette i zwiedzaniu stolicy stanu Indiana, Indianapolis, uczestnicy wymiany rozjechali się do rodzin w różnych hrabstwach (powiatach), które goszczą nas przez cały pobyt w USA. Każda rodzina zapewnia niezwykle atrakcyjny program, w którym znajdują się także zupełnie zwyczajne zajęcia, jak wspólne zakupy, gotowanie czy zrywanie borówek amerykańskich, ale i wycieczki po najciekawszym miejscach okolicy.
NAJWIEKSZE STANOWE ŚWIĘTO
Większość z klubowiczów uczestniczyła w największym święcie stanu Indiana, którym jest Elkhart County Fair. To ogromne rolnicze targi, ale nastawione przede wszystkim na prezentacje klubów 4H. Kto był na Dniach Otwartych w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, może sobie tę imprezę wyobrazić, jeśli.... pomnoży ją przez 100 - 200.
Dla statystyki tylko można podać, że swoje realizowane przez rok projekty prezentowało tu przez ponad tydzień (19 - 27 lipca) 75 klubów 4H z Indiany. A oprócz klubów pokazywali się hodowcy koni, krów, trzody chlewnej, owiec, kóz, kurczaków, królików, a nawet lam. Byli producenci ogromnych traktorów, maszyn rolniczych, środków ochrony roślin, kwiatów, drzewek. Amerykańscy klubowicze mieszkali na terenie wystawowym, zajmowali się zwierzętami, sprzątali, bawili się, grali w koszykówkę, uczestniczyli w koncertach, prezentacjach, rodeo czy wyścigach koni pociągowych.
Grupa dziennikarzy z klubu 4H w Indianie
(fot. Marzena Kądziela)
LICYTACJE, PREZENTACJE, WYBORY MISS...
Bardzo ciekawe były licytacje zwierząt, które w ramach klubów 4H hodowała sama młodzież. Dzieciaki prezentowały swoje kozy, owce czy krowy na prawdziwych licytacjach i prezentacjach, podczas których jurorzy wybierali najlepsze okazy i je nagradzali. Były też pokazy fotografii, warzyw z domowych ogródków, samodzielnie szytych ubrań, opakowań i wszystkiego, co uczy przedsiębiorczości, daje nową wiedzę na temat własnej małej Ojczyzny, przyrody, geografii, zwyczajów, kultury, tradycji. Mieliśmy okazję spotkać się też z grupą młodych dziennikarzy, którzy w ramach 4H wydają swoją gazetę Clover Chronicles. Były wybory miss targów, której udało nam się złożyć gratulacje.
(fot. Marzena Kądziela)
EMOCJE NA RODEO
Na największym stanowym festynie nie mogło zabraknąć rodeo, które wzbudza tyle emocji, ile corrida w Hiszpanii. Z tą jednak różnicą, że tu zwierzętom nie dzieje się krzywda. Najpierw więc kowboje w wielkich kapeluszach pokazywali swe umiejętności w łapaniu cieląt na lasso. Potem przechodzili do coraz większych okazów, kończąc na ujeżdżaniu koni i... byków. Emocji, okrzyków, braw, tupania było mnóstwo.
Uczestniczyliśmy też w rywalizacji ogromnych koni pociągowych, które ciągnęły za sobą coraz cięższą platformę.
Ilość miejsc, w których można było zjeść przeróżne potrawy, przekraczała nasze wyobrażenie. Było też wesołe miasteczko z ogromnym diabelskim kołem, karuzelą i innymi atrakcjami.
Ponieważ Elkhart County Fair trwały ponad tydzień, każda goszcząca naszych klubowiczów rodzin organizowała wyjazd w dogodnym dla siebie terminie. Stąd nie spotkaliśmy się tu wszyscy razem. Z relacji mailowych wynika jednak jasno, że dla wszystkich uczestnictwo w stanowym tygodniowym święcie było niezapomnianym przeżyciem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?