Świętowała cała parafia w Kurzynie Średniej koło Ulanowa! Było mnóstwo atrakcji

[galeria_glowna]

Obchody rozpoczęły się od uroczystej mszy świętej. Na zdjęciu: biskup Krzysztof Nitkiewicz oraz proboszcz Tadeusz Strugała.
(fot. Konrad Sinica)

Z dziejów parafii w Kurzynie

Przed I rozbiorem Polski Kurzyna Mała i Kurzyna Wielka należały do parafii Pysznica. Po roku 1772 przybyli koloniści niemieccy i osiedlili się w okolicy Kurzyny Małej. Swoją kolonię nazwali Rauchersdorf, obecnie jest to Kurzyna Średnia (nazwę miejscowości oficjalnie zmieniono w 1921 roku). Starania o budowę kościoła w Kurzynie trwały 32 lata. Świątynia została wybudowana w latach 1816-1818. Kościół poświęcono w 1818 roku. Kurzyna Średnia jako samoistna parafia została erygowana w 1913 roku. Jej pierwszym proboszczem był ksiądz Kazimierz Smólski. Obecnie funkcję proboszcza sprawuje ksiądz kanonik Tadeusz Strugała.

Mszę świętą koncelebrowało sześciu kapłanów. Nabożeństwo odbyło się pod przewodnictwem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. Kościół był wypełniony po brzegi nie tylko przez obecnych mieszkańców miejscowości, ale również tych, którzy przed laty opuścili te strony, lecz nie zapomnieli o swojej parafii.

PIELĘGNOWANIE TROSKI

Po mszy odbył się piknik historyczny, na którym nie brakowało atrakcji zarówno dla młodszych, jak i starszych mieszkańców. Były zabawy dla dzieci, dmuchane zjeżdżalnie, wystawy rękodzieła, występ Zespołu Pieśni i Tańca Racławice i koncert Kapeli Flisackiej z Ulanowa. Piknik zakończył się festynem z zespołem Gremlins.

- Chcieliśmy, żeby ta historia stulecia parafii zapadła w pamięci nie tylko starszym mieszkańcom, ale również młodym, aby dalej pielęgnowali troskę o kościół - powiedział ksiądz kanonik Tadeusz Strugała, proboszcz parafii pod wezwaniem świętej Marii Magdaleny w Kurzynie.

Jedną z atrakcji stulecia parafii był konkurs kulinarny, w którym wystartowały reprezentantki trzech Kurzyn. Zwyciężyła w nim Leokadia Karbarz z Kurzyny Małej. Urzekła jurorów pysznymi kanonami, czyli pierogami kudłatymi. Na pikniku odbyły się również konkurs pieśni ludowych oraz konkurs historyczny dotyczący dziejów parafii i kościoła w Kurzynie. W pierwszym z nich wygrała Dominika Sieczka z Dąbrowicy, w drugim triumfowała Wiktoria Bieńko z Kurzyny Małej.

MUNSZTUK, KRĘŻEL I MIĘDLICA

Jednak największą sensację wzbudził konkurs, w którym trzeba było rozpoznać dawne narzędzia rolnicze i przedmioty używane przed laty w gospodarstwach. Uczestnicy musieli wiedzieć jak wyglądają między innymi międlica, kijanka do prania, maglownica, krężel, chomąto czy munsztuk.

- Najbardziej zafascynowane były starsze osoby, które przypominały sobie minione lata, kiedy w gospodarstwach używało się takich przedmiotów - mówi Agnieszka Budzyńska, prezes Stowarzyszenia Trzy Kurzyny. - W tym konkursie najlepszy okazał się Józef Kozdra z Kurzyny Wielkiej.