Jak to jest być w środku mydlanej bańki?
(fot. Wioletta Wojtkowiak )
Oprócz efektownych pokazów doświadczeń, których lepiej nie przeprowadzać samemu uwagę przyciągały także pomysłowe eksperymenty uczniów. Bartek próbował uruchomić silnik zbudowany z agrafek, baterii, kawałka magnesu i drucika. Do tego by zadziałały prawa fizyki potrzebna była jednak odrobina szczęścia.
- Pokazujemy, że nauka nie musi być nudna, to nie tylko siedzenie nad wzorami - mówi Joanna Zbyrad pokazując, jak bańki mydlane świecą w ultrafiolecie. W akwarium moczyć można było modele brył geometrycznych a na specjalne życzenie można było zostać zamkniętym w ogromnej bańce mydlanej. Jak ? Wystarczył nadmuchiwany dziecięcy basen, krzesło i hula - hop.
Nauczyciel chemii i biologii Krzysztof Wolski jest zwolennikiem nauki przez zabawę. - Na kółku naukowym uczniowie zajmują się właśnie samodzielnymi doświadczeniami, a nie rozwiązywaniem zadań. Dzięki temu można im uzmysłowić, że chemia i fizyka to naprawdę atrakcyjne dziedziny. Jeśli zachęci się dzieci do poznawania tych przedmiotów wcześnie, w odpowiedni sposób będą tego efekty. Warto, bo najczęściej sens znajomości nauk ścisłych dostrzegają dość późno, bo dopiero przed wyborem kierunku studiów.
Prezentacje przygotowane przez uczniów pod okiem nauczycieli odbywały się w klasach, które tłumnie odwiedzała szkolna młodzież z całego miasta. Atrakcje przygotowane na dni otwarte szkoły to od zawsze dobry sposób, by zaprezentować się od jak najlepszej strony. I zdaniem dyrektor Marii Orzeł - Łysiak, efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?