Rada Miejska w Nowej Dębie przegłosowała 29 marca uchwały o likwidacji szkół w Alfredówce i Cyganach. Po wakacjach uczniowie będą dojeżdżać do Tarnowskiej Woli
Procedura zamknięcia szkół w Alfredówce i Cyganach została rozpoczęta w lutym 2022 roku, kiedy to radni przegłosowali zamiar likwidacji szkół w Alfredówce i Cyganach z dniem 31 sierpnia 2023 roku. Mieszkańcy Alfredówki robili wszystko, żeby uratować szkołę. Chcieli ją przejąć od samorządu i apelowali do radnych, aby mogło ją prowadzić stowarzyszenie Veritas et Bonum, które w tym samym budynku z powodzeniem prowadzi niepubliczne przedszkole.
Podpisany przez 418 osób i złożony w ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej projekt uchwały w tej sprawie trafił na sesję Rady Miejskiej w Nowej Dębie w środę 29 marca.
W debacie nie brakowało emocji i gorzkich słów, bo większość radnych na czele z prezydium nie podzielała argumentacji mieszkańców. Uznali, że dwadzieścioro dzieci w placówce to zbyt mało. Tomasz Wolan uznał, że liczniejsze klasy są korzystniejsze dla rozwoju dziecka. Paweł Grzęda nazwał nawet szkołę w Alfredówce "szkołą widmo", co obecna na obradach dyrektor szkoły uznała za sformułowanie obraźliwe.
Nie jesteśmy widmo! Normalnie pracujemy, nasi uczniowie uczą się, zdobywają sukcesy w konkursach ogólnopolskich. Uczymy ich rozmowy, współpracy i tego, że wspólnie można coś wypracować. A z wami co możemy wypracować? Nie było rozmowy od lutego 2022 roku. Oczekujemy współpracy, dojścia do wspólnego rozwiązania, ale to jest walka z murem
- mówiła do radnych Monika Chmielewska.
Jako dyrektor szkoły a zarazem prezes stowarzyszenia prosiła radnych, aby zgodzili się na zmianę organu prowadzącego podstawówkę w drodze umowy. Przekonywała, że ten tryb przekształcenia jest alternatywą dla likwidacji i że stowarzyszenie podoła wyzwaniu, tak jak udowodniło to prowadząc przedszkole.
Przejęcie szkoły wiąże się z zachowaniem przez nią statusu publicznej i z uwagi na wysokość dotacji jest korzystniejsze finansowo. Znacznie trudniej będzie już stowarzyszeniu otworzyć i utrzymać szkołę niepubliczną. Dlatego na sesji Barbara Mularczyk w imieniu rodziców prosiła radnych:
Pomóżcie nam w przejęciu szkoły. Będziemy mieć wtedy większe szanse, bo zawsze lepiej kontynuować niż zaczynać od nowa. Dzieci to nasza przyszłość, zrobimy dla nich wszystko, będziemy wkładać swój czas, zdrowie i własne pieniądze, żeby ta szkoła nadal była
- prosiła mama uczniów.
Mieszkańcy apelowali do radnych o dobrą wolę, ale bezskutecznie. Otwarcie poparł ich tylko Marek Kopeć. Po przegranym dla stowarzyszenia głosowaniu skrytykował rajców za niszczenie w zarodku inicjatywy społecznej.
Radni przegłosowali także likwidację szkoły podstawowej w Cyganach. Marcin Zawada, sołtys wsi, także ubolewał nad brakiem rozmów z mieszkańcami ze strony radnych.
Szkoła to serce wsi, które tak naprawdę teraz przestanie bić
- skomentował ze smutkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?