Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztaby przeciwpowodziowe monitorują poziom wód. Niepokój wśród mieszkańców

kat
Mimo kilkudniowych, obfitych opadów, rzeka Trześniówka, w gminie Gorzyce, której wały podczas ubiegłorocznej powodzi przerwały w kilku miejscach nadal trzyma się w korycie
Mimo kilkudniowych, obfitych opadów, rzeka Trześniówka, w gminie Gorzyce, której wały podczas ubiegłorocznej powodzi przerwały w kilku miejscach nadal trzyma się w korycie Klaudia Tajs
Miejskie i powiatowe sztaby przeciwpowodziowe w naszym regionie monitorują poziom rzek, strumyków i rowów melioracyjnych. Zapewniają, że mimo obfitych opadów nie otrzymali informacji o wystąpieniu lokalnych podtopień.

Całą środę będzie padać

Całą środę będzie padać

Ulewne deszcze, jak przewidują synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, będą na północnym Podkarpaciu padać przez całą środę. W czwartek 7 lipca przewidywane jest już mniejsze zachmurzenie i wreszcie po wielu dniach wyjrzy słońce. Temperatura wzrośnie do 22 stopni.

W Tarnobrzegu lokalne podtopienia mogą wystąpić na terenie podmiejskiego osiedla Mokrzyszów, Sobów i Wielowieś. Utrzymujący się tam wysoki stan wód gruntowych, wielokrotnie sprawił, że wskutek opadów w piwnicach domów i na podwórkach pojawiła się woda, a niedrożne rowy melioracyjne zaczęły wylewać.

- Do godziny 10 nie mieliśmy żadnych zgłoszeń w sprawie podtopień - zapewnił Wojciech Malicki z tarnobrzeskiego magistratu. - Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami monitorującymi poziom wód oraz strażą pożarną.

Niepokój pojawił się także wśród mieszkańców gminy Gorzyce, która do dziś nie może udźwignąć się ze strat ubiegłorocznej powodzi. Ale i tam, jak zapewnia sekretarz Urzędu Gminy Jan Czech, nie ma powodów do narzekań.

- Rzeki Trześniówka i Łęg utrzymują się w korytach, a ich poziom podniósł się bardzo nieznacznie - uspokaja sekretarza. - Nie mamy również zgłoszeń w sprawie lokalnych podtopień.

W gminie Gorzyce, jak na razie miejskie służby z pomocą straży pożarnej będą walczyły z zastoiskami wody, jakie tworzą się na lokalnych ulicach. Największy problem występuje na ulicy Szkolnej w Gorzycach oraz Furmańskiej w Sokolnikach - dodaje sekretarz. - Tak konieczne będzie wypompowanie wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie