Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukają miejsca dla bezpańskich zwierząt

Klaudia TAJS [email protected]
Radni z Grębowa na ostatniej sesji nie zgodzili się na powstanie na terenie gminy schroniska dla zwierząt.
Radni z Grębowa na ostatniej sesji nie zgodzili się na powstanie na terenie gminy schroniska dla zwierząt. Fot. Klaudia Tajs
Schronisko w Jeziórku rozwiązałoby problemy kilku gmin z terenu powiatu tarnobrzeskiego.

Radni Grębowa nie chcą, by na terenie ich gminy powstało schronisko dla zwierząt. O opinię w tej sprawie, poprosił ich na ostatniej sesji wójt Grębowa Kazimierz Skóra, który otrzymał od władz Tarnobrzega pismo z prośbą o wydanie zezwolenia na prowadzenie tego typu działalności. Schronisko miałoby powstać na obszarze należącym do byłej Kopalni Siarki w Jeziórku.

O schronisko dla bezdomnych zwierząt od lat walczą założyciele Stowarzyszenia Ogród Św. Franciszka w Tarnobrzegu. To dzięki ich determinacji, od kilku lat, bezpańskie i chore zwierzęta mogą liczyć na pomoc weterynaryjną i ciepły kąt u sympatyków stowarzyszenia. Także dzięki stowarzyszeniu prowadzona jest adopcja psów i kotów. Jednak są to działania doraźne i niewystarczające, które jak mówią przedstawiciele stowarzyszenia, coraz trudniej realizować.

- Schronisko rozwiązałoby wszystkie nasze problemy, których przybywa z dnia na dzień - mówi Małgorzata Myszka, prezes stowarzyszenia. - Schroniska w Kielcach i Mielcu nie chcą przyjmować zwierząt. Tylko dzięki naszym ludziom, bezpańskie zwierzęta mają ciepły kąt, opiekę weterynaryjną i szansę na adopcję.

ROZMOWY Z KOPALNIĄ

Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega, powiedział, że na temat powstania schroniska rozmawia już z Witoldem Dziedzicem, dyrektorem KiZPS Siarkopol w likwidacji. Rozmowy dotyczą dzierżawy terenu, który stanowi majątek likwidowanej kopalni Jeziórko, a leży na terenie gminy Grębów.

- Temat schroniska musi zostać rozwiązany - przekonuje Norbert Mastalerz. - Uważam, że teren w Jeziórku jest idealny na te inwestycje, gdyż jest to teren poprzemysłowy, leżący z dala od zabudowań. Jest to problem wielu gmin, gdyż nie tylko nasz samorząd, ale także sąsiadujące borykają się z problemem bezdomnych zwierząt.

RADNI SIĘ NIE ZGADZAJĄ

O chęci utworzenia w Jeziórku schroniska dla zwierząt, przez władze Tarnobrzega, wójt Grębowa poinformował radnych na ostatniej sesji. Odpowiedź radnych była negatywna. - Radni wypowiedzieli się, że działki w Jeziórku chcą wykorzystywać do celów przemysłowych i bardziej widzieliby tam działalność gospodarczą - tłumaczy Kazimierz Skóra, wójt Grębowa. - W tym celu chcą ściągnąć inwestorów, a tamte tereny ewidentnie nadają się do takich celów.

Ostateczną decyzję w sprawie utworzenia schroniska w Jeziórku podejmie wójt Grębowa. Kazimierz Skóra twierdzi, że nie jest to jeszcze przesądzone. - Chętnie widziałbym na naszej sesji prezydenta Tarnobrzega lub jego zastępcę, by przybliżyli temat schroniska naszym radnym - tłumaczy wójt Skóra. - Sprawa jest ważna, gdyż schronisko to rozwiązałoby problem braku takiej placówki na terenie naszego powiatu i regionu. Schronisko rozwiązałoby także nasze problemy w tym zakresie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie