- W sobotę i niedziele czeka nas prawdziwe lato, słupek rtęci może dojść do 27 stopni Celsjusza, a miejscami nawet 30 stopni - mówi Marek Kozłowski, synoptyk dyżurny w Centralnym Biurze Prognoz Meteorologicznych w Krakowie. - Będzie słonecznie i bezchmurnie, choć nie możemy wykluczyć burz. One raczej pojawią się na północy, ale mogą zahaczyć o Polskę południowo-wschodnią.
PIĘKNIE NA POŁUDNIU, GORZEJ NA PÓŁNOCY
Tak pięknie nie będzie w całej Polsce. - Nad morzem spodziewamy się dużo niższej temperatury, dużego zachmurzenia i opadów. Wyjazd na weekend należy planować raczej w góry, na południe i wschód, od linii Olsztyn-Warszawa. Oczywiście na szczytach gór będzie chłodniej niż na dole, najwyżej 10-12 stopni - dodaje Marek Kozłowski.
Synoptycy niechętnie podają prognozę pogody na pozostałą część weekendu. - Przewidywania na 5-6 dni raczej się sprawdzają, na siódmy dzień już trudniej a im dalej tym bardziej spada sprawdzalność prognozy. Mogę tyle powiedzieć, że letnie upały raczej się nie utrzymają Od zachodu tworzy się front, więc spodziewamy się ochłodzenia. Pogoda powinna być ładna, ale nie tak upalna jak w pierwszej części weekendu, ale to nic pewnego i nie ma, co się przywiązywać do tych zapowiedzi - przyznaje.
PROGNOZY Z SIECI
Na portalu pogodynka.pl można znaleźć prognozę pogody na 16 dni. Wynika z niej, że w drugiej części długiego weekendu będzie ciepło jak na maj przystało, ale bez letnich upałów. W poniedziałek temperatura ma jeszcze przypominać letnią, będzie do 25 stopni, we wtorek i środę spadnie do 20 stopni, przez następne trzy dni będzie się wahała w granicach 17-18 stopni, aby w niedzielę 6 maja wzrosnąć do 20 stopni. Raczej ma być pogodnie i bezchmurnie, deszcz może pojawić się nocami.
Optymistyczną prognozę pogody przedstawia TVN Meteo. 1 maja synoptycy spodziewają się znacznych różnic w temperaturze maksymalnej na terenie kraju. W naszym regionie będzie najcieplej a termometry pokażą 29 stopni Celsjusza. Następnego dnia ma być do 30 stopni. Trzeciego dnia temperatury spadną i wyniosą 25 stopni.
I na tym kończy się ciepło. Następne dni mają być już nieco chłodniejsze. 4 i 6 maja termometry pokażą do 20 stopni Celsjusza. Znajdująca się pomiędzy nimi sobota okaże się najprawdopodobniej jeszcze nieco zimniejsza - temperatury nie przekroczą według TVN Meteo progu 19 stopni Celsjusza.
Prognozy, prognozami, a tak naprawdę już niedługo przekonamy się ile było w nich prawdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
